„Gdzie jesteś, Kościele?”. Abby Johnson ostro o popieraniu szczepień przez hierarchów

Abby Johnson, znana działaczka pro-life, która niegdyś kierowała jedną z placówek aborcyjnych Planned Parenthood w Teksasie, w niezwykle ostrych słowach odniosła się do bezrefleksyjnego, jej zdaniem, popierania przez Kościół szczepień przeciw COVID-19. Odniosła się tu do swojego filmu, w którym oskarżyła episkopat USA o popieranie szczepień, pomimo doniesień na temat zaangażowania przemysłu aborcyjnego w ich tworzeniu.
Johnson wystąpiła podczas Catholic Identity Conference, wydarzenia poświęconego obronie tradycyjnych wartości w Kościele.
Nigdy w życiu nie sądziłam, że jako osoba broniąca życia, mówiąc o tym, że abortowane dzieci są wykorzystywane w szczepionkach, spotkam się z próbami uciszania i cenzurowania ze strony Kościoła katolickiego i organizacji pro-life – powiedziała w wystąpieniu.
Odnosząc się do swojego nagrania, w którym to oskarżyła amerykański episkopat w kwestii szczepionek, stwierdziła, że uczyniło ją to „persona non grata” w Kościele. Odwoływano między innymi przemówienia działaczki.
Johnson mocno oceniła, że to dowodzi stanu, w jakim znajduje się nie tylko sam ruch pro-life, ale i właśnie Kościół katolicki. Uściśliła, że ma tu na myśli przede wszystkim jego „główny nurt”.
Więc gdzie jesteś, Kościele? Gdzie jesteś, papieżu Franciszku? Dlaczego się nie odzywają? Milczą – mówiła kobieta na temat jednoczesnego określania przez Kościół aborcji jako zło i promowania przezeń szczepionek, które jej zdaniem powstały przy udziale „tego samego zła”.
Jej zdaniem wielu hierarchom odpowiadają „przymusowe szczepienia”.
W swoim przemówieniu mówiła również na temat samej aborcji, która pogłębiła w jej ocenie problemy kobiet oraz rodzin. Dodała, że mamy tu do czynienia z formą dehumanizacji.
ds/PCh24.pl
Dodaj komentarz