Eutanazja biednych? Kanadyjscy uczeni wyszli z propozycją walki z ubóstwem

#bieda #cywilizacja #eutanazja #Journal of Medical Ethics #Kanada #samobójstwo wspomagane #ubóstwo

(fot. pexels.com, mart-production-8078361, zdjęcie ilustracyjne)

Bioetycy z Uniwersytetu w Toronto przekonują, że eutanazja osób zmagających się z ubóstwem materialnym powinna być społecznie akceptowalna. „Zmuszanie ludzi, którzy już znajdują się w niesprawiedliwych warunkach społecznych do czekania na poprawę tych warunków (…) jest niedopuszczalne” – napisali. „To więcej niż tragiczne: to plama moralna (…) za którą przyszłe pokolenia będą musiały odpokutować” – odpowiada inny naukowiec.

Przykład Kanady doskonale obrazuje mechanizm przesuwania się granic aż do osiągania pełni cywilizacji śmierci. Eutanazja proponowana początkowo jedynie dla osób nieuleczalnie chorych, później sięgająca po cierpiące dzieci poszerza się o osoby, które uznają swoje warunki socjalne za trudne.

Zmuszanie ludzi, którzy już znajdują się w niesprawiedliwych warunkach społecznych, do czekania na poprawę tych warunków społecznych lub na możliwość pojawienia się publicznej, ale zawodnej pomocy charytatywnej w obliczu upublicznienia szczególnie niepokojących przypadków [ubóstwa], jest niedopuszczalne – napisały Kayla Wiebe, doktorantka z filozofii, oraz prof. Amy Mullin, profesor filozofii, bioetyk.

Artykuł został zamieszczony na łamach „Journal of Medical Ethics”. Jak stwierdziły autorki, dramatyczne historie Kanadyjczyków, którzy szukają wspomaganego samobójstwa, bo nie mogą uzyskać potrzebnego im zasiłku, to „najgorsze scenariusze”. Odpowiedzią na to „cierpienie” ma być umożliwienie im skorzystania z odpowiedniej „pomocy medycznej” lub „opieki zdrowotnej”.

Wszystkie opcje leżące na stole są naprawdę tragiczne. Ale najmniej szkodliwą drogą jest umożliwienie kompetentnym decydentom udostępnienia tej możliwości, jakkolwiek jest ona okropna – napisały.

Autorki artykułu tłumaczą, że nie jest do idealne rozwiązanie, ale w kontekście tzw. redukcji szkód powinno być umożliwione. To wybór „mniejszego zła”, twierdzą autorki.

Jeszcze do niedawna, jak zauważył portal infocaotlica.com, zwolennicy legalizacji uśmiercania ludzi twierdzili, że nikt nie prosi o eutanazję z powodu trudnych warunków bytowych, a jedynie trudnego do zniesienia, uciążliwego cierpienia lub choroby.

Społeczeństwo kanadyjskie było stopniowo oswajane z uśmiercaniem człowieka, przekonywane do słuszności pozbawiania życia chorych w imię „miłosierdzia”, „ulgi w cierpieniu” „wyższego dobra” . Okazuje się, że przeprowadzane badania opinii publicznej wskazują, że większość Kanadyjczyków popiera samobójstwo wspomagane.

Yuan Yu Zhu, kanadyjski naukowiec z Harris Manchester College w Oksfordzie, o kierunku, który obrała Kanada napisał: