Dr n. med. A. M. Kicińska: „Im bardziej uregulujemy organizm, tym bardziej uda nam się poczęcie dziecka”

#dziecko #leczenie niepłodności #macierzyństwo #niepłodność #ojcostwo #poczęcie dziecka #Polska #rodzicielstwo #Toruń

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne)

Jest wiele metod rozpoznawania płodności opracowanych na świecie i my, bazując na tych zdobyczach, stworzyliśmy jeszcze bardziej wnikliwą metodę. (…) Proponujemy metodę o nazwie invivo” – mówi dr n. med. Aleksandra Maria Kicińska, lekarz, wykładowca na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.

Nadmierny stres, niezdrowa dieta, a także coraz późniejszy wiek kobiet i mężczyzn, którzy zakładają rodzinę lub chcą ją powiększyć obniżają szanse na poczęcie dziecka. Nie jest to jednak niemożliwe, mówi dr n. med. Aleksandra Maria Kicińska, lekarz z kliniki Invivo Medical Clinic zajmującej się leczeniem niepłodności.

Nasze pary mają najczęściej 35+, niejednokrotnie 40+ i czasami są to osoby, którym się tak późno życie ułożyło, więc też nie chciałabym absolutnie stygmatyzować i nakreślać tego, że zawsze jest to problem wewnętrzny. Mówię o ogólnym trendzie, który obserwujemy – opowiada w programie „Rozmowy niedokończone” w Radiu Maryja i Telewizji Trwam.

Jak wskazuje, stosowane przez klinikę Invivo Medical Clinic metody leczenia niepłodności polegają na interdyscyplinarnym leczeniu, ale w oparciu o indywidualny cykl kobiety, która obserwuje ten cykl metodą bardzo wystandaryzowaną.

Jest dużo metod rozpoznawania płodności opracowanych na świecie i my, bazując na tych zdobyczach, stworzyliśmy jeszcze bardziej wnikliwą metodę. (…) Proponujemy metodę o nazwie invivo, która została wypracowana na Uniwersytecie Medycznym, gdzie jestem pracownikiem naukowym – podkreśla.

Dr Kicińska wskazała na potrzebę holistycznego podejścia do człowieka, ale też spojrzenia spersonalizowanego, by znaleźć przyczynę niepłodności.

Im bardziej uregulujemy organizm, tym bardziej uda nam się poczęcie dziecka, nawet jeśli będzie potrzebne wspomaganie w postaci używania leków, które lekarz stosuje do stymulacji jajeczkowania czy spermatogenezy. Potrzeba z naszej strony edukacji, informacji, ale też przytulenia tych ludzi i niestygmatyzowania tego, że niepłodność jest bólem i wielką tragedią życiową – mówi.

AG/radiomaryja.pl