19 kwietnia, 2024
4 lipca, 2022

Irlandia: Kilka tysięcy uczestników na Marszu dla Życia w Dublinie

(fot. facebook.com/Derek Smyth, All Irleand rally for life, Marsz dla Życia w Dublinie)

Tłumy mieszkańców Dublina, w tym rzesze młodych ludzi, wyszli na ulice miasta, aby dać świadectwo przywiązania do wartości życia w kraju, w którym wciąż trwa walka o dzieci nienarodzone. „W porę i nie w porę przypominajcie społeczeństwu, że każde ludzkie życie jest piękne; każde życie ludzkie jest święte; każde ludzkie życie jest cenne” – powiedział prymas Irlandii. 

W sobotę w stolicy Dublina wybrzmiał dobitny głos w obronie nienarodzonych dzieci i kobiet, którym prawo nie oferuje wsparcia w trudnej ciąży, a proponuje jedynie aborcję.

Obrońcy życia zebrali się na Parnell Square i przeszli ulicą O’Connell aż na Custom House Quay.

Jednym z celów marszu pro-life było zwrócenie uwagi społeczeństwa i władz kraju na dramat śmierci dzieci zabijanych w aborcji oraz próba przekonania społeczeństwa i władz do zmian prawnych.

Jak mówią organizatorzy, w czasie wydarzenia rozpoczęto kampanię na rzecz zachowania trzydniowego okresu oczekiwania na aborcję. Środowiska lobbujące za „wolnym wyborem” chcą zmienić ten zapis. 

Gwarantowano wyborcom, że kobiety będą mieć możliwość trzech dni na refleksję między pierwszą wizytą u lekarza, a podaniem pigułki aborcyjnej – powiedziała Megan Ní Scealláin, rzecznik Life Institute.

Scealláin podkreśliła, że ten czas jest niezmiernie ważny, bowiem z danych Carol Nolan TD wynika, że wiele kobiet rezygnuje z aborcji po pierwszej wizycie w klinice aborcyjnej. Statystyki mówią o liczbie od  800 do 1000 kobiet. Tylko w 2020 roku aż półtora tysiąca kobiet zrezygnowało z aborcji po pierwszej konsultacji.

Rezygnacja z wymogu trzech dni na zastanowienie się może oznaczać kolejne tysiąc aborcji rocznie – podkreśliła Megan Ní Scealláin przestrzegając przed rezygnacją z tego wymogu.

Uczestnicy marszu modlili się również w kościele św. Zbawiciela przy klasztorze Dominikanów na Dorset Street w Dublinie.

Do zgromadzonych na Marszu dla Życia zwrócił się również abp Eamon Martin, prymas Irlandii, który przypomniał, że zarówno życie matki, jak i jej nienarodzonego dziecka, jest ważne.

Abp. Martin zauważył, że dziś prawo do osobistego wyboru „zostało wyniesione ponad podstawowe prawo do życia”, a przesłanie w obronie życia jest często fałszywie przedstawiane jako negatywne lub uderzające w kobietę.

Każda kobieta zasługuje na całą miłość, wsparcie i zasoby, których potrzebuje, aby wydać swoje dziecko na świat, ale gdzie jest obiecane współczucie i towarzyszenie kobiecie w kryzysie? – powiedział, ubolewając, że jedynym rozwiązaniem, jakie oferuje się kobiecie w trudnej sytuacji, jest zabicie jej własnego dziecka. 

Abp Eamon Martin zauważył też, że orzeczenie Sądu Najwyższego w USA uchylające wyrok „Roe kontra Wade” jest znakiem nadziei i zachęty.

Marsz dla Życia w Dublinie jest największym wydarzeniem pro-life w kraju. Organizatorzy przygotowywali go od dawna, zwłaszcza, że w minionym czasie, ze względu na obostrzenia związane z Covid-19, nie mogli upomnieć się publicznie o życie dzieci nienarodzonych.

W Irlandii zabijanie dzieci w procedurze aborcyjnej jest legalne i nieograniczone do 12. tygodnia ciąży. Po tym czasie, kobieta może pozbawić życia dziecka, jeśli ciąża stanowi zagrożenie jej życia lub zdrowia. Niestety, ta przesłanka jest często wskazywana. Niedawno wprowadzono trzydniowy okres oczekiwania między wizytą u lekarza, a przeprowadzeniem aborcji. 

AG/rte.ie, independent.ie

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023