Czy dokument „Fiducia supplicans” otwiera możliwość błogosławienia par jednopłciowych?

Dykasterię Nauki Wiary wydała dokument „Fiducia supplicans”, która jako podano, wprowadza „zasadniczą możliwość” błogosławienia osób w związkach tzw. nieregularnych oraz w relacjach homoseksualnych.

Deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans” jak podało Radio Watykańskie, wprowadza „zasadniczą możliwość” błogosławienia osób w związkach tzw. nieregularnych oraz w relacjach homoseksualnych. Dokument został zaaprobowany przez papieża Franciszka.

Deklaracja, którą opublikowała Dykasteria Nauki Wiary prowadzona przez prefekta kard. Victora Manuela Fernándeza, ma  pogłębić „duszpasterskie znaczenie błogosławieństw”, pozwolić „poszerzyć i wzbogacić ich klasyczne rozumienie”.

Choć podkreślono, że zgodnie z „odwieczną doktryną katolicką” tylko stosunki seksualne w małżeństwie między mężczyzną i kobietą są uważane za dozwolone, to jednocześnie zaznaczono, że:

Po przeanalizowaniu błogosławieństw w Piśmie Świętym, oświadczenie proponuje rozumienie teologiczno-pastoralne. Kto prosi o błogosławieństwo, „ukazuje się potrzebującym zbawczej obecności Boga w swojej historii”, ponieważ wyraża „prośbę do Boga o pomoc, prośbę o możliwość życia lepiej – informuje Vatican News.

Jak opisał portal, w ostatnim rozdziale wskazano, że „nawet jeśli relacja z Bogiem jest zaciemniona przez grzech, zawsze można prosić o błogosławieństwo, wyciągając do Niego rękę”, a pragnienie błogosławieństwa „może być dobrem możliwym w niektórych sytuacjach”.

Dokument może więc pozwalać na udzielanie błogosławieństwa parom jednopłciowym, które sprzeciwiając się nauczaniu Kościoła katolickiego żyją w grzechu.

Satysfakcję z treści „Fiducia supplicans” wyrazili niemieccy biskupi, jak i o. James Martin SJ, który wspiera środowiska określające się mianem LGBT.

Z wielkim zadowoleniem przyjmuję ten dokument i jestem wdzięczny za perspektywę duszpasterską, jaką przyjmuje – napisał w komunikacie bp Georg Bätzing.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec napisał, że oznacza to, iż „błogosławieństwo może zostać udzielone parom, które nie mogą zawrzeć związku małżeńskiego w Kościele na przykład z powodu rozwodu, a także parom tej samej płci. Praktyka Kościoła zna wiele form błogosławieństw. Dobrze, że ten skarb został teraz wyniesiony ze względu na różnorodność stylów życia.”

Wiele środowisk katolickich wskazuje na wprowadzenie do Kościoła błogosławieństwa dla osób w związkach jednopłciowych. 

Red. Paweł Chmielewski, jak przypominało PCh24,pl, w programie „Na Straży”, wskazał, że Fiducia supplicans przytacza biblijne przykłady błogosławieństwa, zarówno ze Starego jak i z Nowego Testamentu. Pokazują one, że Bóg błogosławi zawsze rzeczywistość, która jest obiektywnie dobra. Teraz mamy jednak do czynienia z błogosławieństwem czegoś, co jest obiektywnie złe – nie chodzi bowiem o błogosławienie po prostu jakichś ludzi, ale błogosławienie ludzi właśnie dlatego, że żyją w związku homoseksualnym.

AG/radiovaticana.pl, PCh24.pl, dorzeczy.pl