“Czarna lista” osób pro-life w Argentynie. Stworzyli ją dziennikarze opłacani przez… Planned Parenthood

(Fot. via Pixabay – JooJoo41)

Szokująca lista została opublikowana na stronie internetowej przez argentyńskich dziennikarzy, którzy są finansowani przez Planned Parenthood. Na wspomnianej liście znalazło się 400 osób, które mają odwagę sprzeciwiać się nowemu prawu aborcyjnemu uchwalonemu w Argentynie pod koniec ubiegłego roku.

Na liście poinformowano zarówno o nazwiskach wspomnianych osób, jak i wykonywanej profesji i regionie kraju, z którego pochodzą. Można ją przeszukiwać biorąc pod uwagę jedno ze wymienionych kryteriów.

Poza osobami takimi jak Agustín Laje czy Nicolás Márquez, na liście znalazła się chociażby Konferencja Episkopatu Argentyny, Kongresmenka Dina Rezinovsky, a także Prawnicy dla Życia czy Lekarze dla Życia.

Stronę uruchomiono 13 czerwca, ale już kolejnego dnia została ona zdezaktywowana po niezwykle negatywnej reakcji opinii publicznej, wyrażonej także w internecie. Na Twitterze pojawił się nawet hasztag #LaGestapoArgentina.

Jak informuje serwis stefczyk.info, za powstanie listy odpowiadają dziennikarze tacy jak Ingrid Beck, Flor Alcaraz czy Paula Hernández.

Według doniesień argentyńskiego serwisu informacyjnego DiarioAR, pokryciem kosztów działania strony przez pięć miesięcy miała się zająć międzynarodowa Planned Parenthood Federation. Na twórców strony spadła ogromna krytyka, którą wyrażali między innymi parlamentarzyści. Na skandalicznej liście znaleźli się nawet użytkownicy Twittera w wieku od 18 do 20 lat, tzw. influencerzy.

Posłanka Dina Rezinovsky stwierdziła między innymi:

[…] te praktyki cofają nas do mrocznych czasów w naszej historii, do których powrotu nie powinniśmy dopuścić.

W związku z opublikowaniem wspomnianej listy stworzyła ona wniosek potępiający działania dziennikarzy i wyrażający „wielkie zaniepokojenie i sprzeciw wobec powstania strony”. Podpisało go ponad 20 osób.

ds/opoka.news

Udostępnij