25 kwietnia, 2024
10 lipca, 2021

Brazylijski ksiądz zmuszony do przeprosin za negatywną wypowiedź nt. uczenia dzieci o poliamorii

(fot. unsplash.com/marilia-castelli/cropped)

Kiedy o. Chrystian Shankar dowiedział się od jednej ze swoich parafianek, że jej dziecko miało w szkole zajęcia na temat poliamorii, potępił tę praktykę w kazaniu. Kapłan został oskarżony o krzywdzące wypowiedzi nt. psychologów oraz nauczycieli.

Poliamoria, lub inaczej „wielomiłość” jest to praktyka lub pragnienie posiadania wielu romantycznych związków w tym samym czasie z pełną wiedzą zaangażowanych osób.

Podczas homilii z 18 czerwca ksiądz przeczytał materiały na temat poliamorii, które przekazała mu matka nastolatki, opisane jako „nowe formy miłości i rodziny”, i przestrzegł przed tego typu nauczaniem, które dąży do zniszczenia rodziny i demoralizacji dzieci.

Nagranie homilii brazylijskiego księdza odbiło się dużym echem i przyciągnęło ostrą krytykę ze strony specjalistów z dziedziny edukacji i psychologii, którzy powiedzieli, że są urażeni jego uwagami. Zarzucono mu, że obraża specjalistów z obu tych dziedzin.

Po reakcjach na słowa o. Shankara, biskup Jose Carlos de Souza Campos spotkał się z księdzem i poprosił go o wycofanie „uogólnień oraz nieodpowiedzialnego i lekceważącego sposobu, w jaki mówił o specjalistach w dziedzinie edukacji i psychologii, nawet jeśli mają oni swoje własne metody pedagogiczne i podejście do swojej pracy”.

Wierni postanowili okazać wsparcie swojemu duszpasterzowi i kilka dni później, gdy miał rozpocząć adorację eucharystyczną, pokazali plakaty z napisem „Popieram o. Chrystiana”.

Kapłan powiedział, że jego zdaniem należy szanować to, co ludzie wybierają dla swojego życia, ale prosił, by „zostawili nasze dzieci, młodzież w spokoju, by mogły wychowywać się w spokoju w rodzinie”.

Tak długo, jak możemy zaszczepiać w sercach dzieci i młodzieży wartości, cnoty, drogę Jezusa, musimy to robić – dodał.

Ksiądz Chrystian Shankar 26 czerwca przeprosił na żywo na Instagramie „poważnych profesjonalistów, dobrych profesjonalistów, którzy poczuli się niesprawiedliwie zranieni” przez jego słowa.

Dodał, że jego publiczne przeprosiny nie były konieczne, gdyż nie było jego intencją mówienie o wszystkich profesjonalistach z dziedziny edukacji i psychologii. Podkreślił też, że to, co się stało, było „bardzo dobrze zaaranżowaną grą”, w której „udało im się z wielką umiejętnością i inteligencją przesunąć punkt ciężkości ze sprawy, odwrócić go od problemu”, kładąc nacisk na klasę zawodową, ale nie mówiąc o „powadze tego, czego uczono”.

 

AM/CatholicNewsAgency.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023