28 kwietnia, 2024
7 lipca, 2023

Wypoczywasz nad Bałtykiem? Uważaj. Aborcyjny Dream Team rusza w trasę „abortowozem”

(Zrzut ekranu: wyborcza.pl)

Aktywistki proaborcyjne z organizacji Aborcyjny Dream Team mają plany na wakacje – ruszają nad polskie morze, aby w kurortach promować zabijanie dzieci nienarodzonych. W najbliższych dniach, podróżując „abortowozem”, nazwanym przez właścicielki Landryna, będą rozdawać ulotki informacyjne, gadżety i opowiadać o aborcjach.

Pomysłodawczyniami akcji o nazwie „Aborcyjny patrol” są aktywistki z ADT, m.in. Natalia Broniarczyk (znana z instruowania z mównicy sejmowej, jak zażywać tabletki aborcyjne) i Justyna Wydrzyńska. Akcja – jak same przyznają – jest w pewnym sensie odpowiedzią na wyrok sprzed kilku miesięcy, zgodnie z którym Wydrzyńska została skazana na karę ograniczenia wolności za pomocnictwo w aborcji. Kobiety postanowiły wykorzystać związany z procesem medialny szum.

Nie mogłyśmy pozwolić, żeby wyrok skazujący Justynę Wydrzyńską nas załamał. Przeciwnie, korzystamy z widoczności. Właśnie ruszamy w trasę nad polskie morze, aby tam mówić głośno i bez tabu o aborcji – zapowiada Broniarczyk.

Pierwsza planowana trasa „abortowozu” wiedzie przez najbardziej oblegane przez turystów kurorty na Mierzei Wiślanej, a także przez Trójmiasto. Akcja zaczyna się już dziś, 7 lipca, w Gdyni i potrwa do 11 lipca. Planowane są już kolejne trasy, które jeszcze w te wakacje mają objąć inne części Polski.

Celem aktywistek jest przede wszystkim informowanie i uświadamianie turystów o aborcji. Planują rozdawać ulotki informacyjne, wlepki i gadżety, np. bluzy z napisem “Pomagam w aborcjach”, czapki z daszkiem, ręczniki czy parawany. Nie zabraknie też aborcyjnych „coming outów”, czyli opowieści kobiet, które zabiły swoje dzieci przez aborcję. Aborcjonistki deklarują też, że będzie można zasięgnąć u nich informacji o tym, gdzie, a nawet w których konkretnie placówkach można „bezpiecznie” przerwać ciążę.

Aktywistki nie ukrywają nawet, że głównymi odbiorcami ich manipulacyjnego przekazu mają być nastolatki.

Chcemy dotrzeć przede wszystkim do młodych osób. Do nastolatek, do troszczących się o nie chłopaków, do ich przyjaciółek i matek – wyjaśnia Natalia Broniarczyk.

Jak zapowiada, w akcji chodzi nie tylko o to, by informować o możliwościach dokonania aborcji. Ma to być także kolejny element strategii normalizowania tego procederu.

My tą akcją chcemy pokazać, że możemy rozmawiać o aborcji, że możemy robić aborcję, że tak, trudno jest zrobić aborcję w polskim szpitalu, ale zażycie tabletek aborcyjnych czy wyjechanie za granicę np. z pomocą Aborcji bez granic, jest całkowicie bezpieczne i jest to tak naprawdę szansa na przyjazne doświadczenie aborcji – komentuje z uśmiechem aktywistka.

Promowanie „przyjaznego doświadczenia” pozbywania się niechcianych dzieci nad morzem w szczycie sezonu, gdzie tak licznie odpoczywają właśnie polskie rodziny, najczęściej w dziećmi jest zdecydowanie nietuzinkowym pomysłem. Do listy nieprzyjemności, które mogą nas w tym roku spotkać podczas wakacyjnego wypoczynku, oprócz złej pogody, trzeba więc dopisać także możliwość spotkania „abortowozu” Landryny i jego właścicielek.

 

AAG/wyborcza.pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023