Apel do marszałka Sejmu. Chodzi o dostępność tabletek „dzień po”

#apel #marszałek sejmu #sejm #tabletki dzień po

(Fot. flickr.com,P. Tracz (KPRM), CC0 - SEJM)

Środowiska pro-life nie zgadzają się na proponowaną przez premiera Donalda Tuska ustawę, której celem jest dopuszczenie do sprzedaży bez recepty pigułek „dzień po”. Podkreślają oni, że jest to groźne dla kobiet, szczególnie tych niepełnoletnich.

W tej sprawie apel przygotowała Polska Federacja Ruchów Obrony Życia, skierowano go do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Działacze podkreślają, że jeśli chodzi o środek ellaOne:

Producent określa ten produkt jako środek stricte antykoncepcyjny, co nie jest prawdą, gdyż za poczęcie mylnie uznaje zagnieżdżenie się zarodka w macicy. Oczywistym faktem biologicznym jest, że początkiem życia człowieka jest połączenie się komórek rodzicielskich, co następuje ok. 7 dni przed zagnieżdżeniem.

Podkreślają, że zawarta w tabletce duża dawka octanu uliprystalu może być zażyta do 5 dni po stosunku, a jej celem jest uniemożliwienie zagnieżdżenia się blastocysty w błonie śluzowej, przez co następuje jego uśmiercenie. Działacze dodają, że wobec tego jest to:

[…] środek wczesnoporonny, chociaż na początku cyklu, przed jajeczkowaniem może też w pewnym stopniu działać antykoncepcyjnie.

Zaznaczają, że powoduje liczne powikłania i wchodzi w interakcję z innymi lekami, ponadto sprzyja przygodnym kontaktom seksualnym, zwiększając przez to ryzyko chorób przenoszonych drogą płciową. Przez dopuszczenie jej do sprzedaży bez recepty będziemy mieć do czynienia z jej nadużywaniem, co jest groźne dla zdrowia kobiet, szczególnie nieletnich – podkreślono.

Do marszałka Sejmu zaapelowano, aby przekazał opinię osobom odpowiedzialnym za procedowanie projektu i wszystkim posłom. Dokument podpisał Jakub Bałtroszewicz, a także wiceprezesi PFRoŻ Ewa Kowalewska i ks. Tomasz Kancelarczyk.

ds/ekai.pl

Udostępnij