A. Niedzielski otwiera aborcyjne furtki. Kogo powołał do nowego zespołu?

Na mocy zarządzenia z 12 czerwca 2023 r. powołany został organ pomocniczy ministra zdrowia w związku z zamiarem poszerzenia dostępności tzw. aborcji w Polsce. Mimo wyroku TK z 22 października 2020 r. na nienarodzone dzieci w Polsce wciąż czyhają nowe zagrożenia.
“Zespół ds. opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży”, czyli w skrócie i bez ogródek – zespół ds. zabijania dzieci nienarodzonych. A “procedury związane z zakończeniem ciąży”, to nic innego jak działania, które mają ułatwić prenatalne zabójstwo.
Zgodnie z §3 wydanego aktu normatywnego:
W składzie powołanego zespołu trudno szukać obrońców życia dzieci nienarodzonych, wyraźnie sprzeciwiających się dzieciobójstwu. To raczej – jak wskazuje w swoim wpisie w mediach społecznościowych red. A. Stelmasiak z Tygodnika “Niedziela”:
osoby kierujące oddziałami, gdzie dokonywano aborcji.
Przejrzałem dotychczasowe wypowiedzi członków zespołu MZ @a_niedzielski i nie znalazłem ani jednego lekarza pro-life i przeciwnika aborcji. Raczej są to osoby kierujące oddziałami, gdzie dokonywano aborcji.
Źle to wygląda.
🧵
(1/n) pic.twitter.com/N9oBBG6VVa— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) August 7, 2023
Efekty prac powołanego zespołu są niepokojące m.in. z racji na wypowiedź ministra Niedzielskiego, którego zdaniem, kobiety powinny mieć prawo do aborcji także z powodu złego stanu psychicznego. To wyraz oczywistego odrzucenia poszanowania prawa do życia, zagwarantowanego w Konstytucji.
Z szefem resortu zdrowia @a_niedzielski rozmawialiśmy https://t.co/BrCnKPXzRM. o śmierci pani Doroty w szpitalu w Nowym Targu oraz o tym, czy zamierza wystartować w wyborach parlamentarnych.#iPLhttps://t.co/JJLIC4sSN0
— Portal i.pl (@portal_ipl) June 18, 2023
Bo jak mówi minister zdrowia, prawo do aborcji działa zarówno z przypadku zagrożenia życia, jak i zdrowia, a oba te warunki traktowane są rozłącznie. Oznacza to, że ciążę można przerwać w przypadku gdy zachodzi nawet jedna z tych przesłanek.
Zdrowie jest przez nas definiowane bardzo szeroko. To nie są tylko przesłanki związane ze zdrowiem fizycznym, ale też psychicznym – podkreśla Niedzielski.
W świetle wyroku TK zabijanie dzieci z wadami rozwojowymi w Polsce jest nielegalne. Ale szpital wykorzystuje furtkę nieodpowiedzialnie zostawioną przez rząd i wykonuje aborcje pod pozorem troski o zdrowie psychiczne kobiet.
To absurd – długofalowo to aborcja szkodzi psychice.— Magdalena Korzekwa-Kaliszuk (@MagdaKorzekwa) August 7, 2023
To oznacza, że polskie dzieci może czekać zagłada na niewyobrażalną skalę! Pod przesłankę zdrowia psychicznego będzie można podciągać coraz to nowe “schorzenia”, co de facto doprowadzi do legalizacji aborcji na życzenie.
A. Stelmasiak w innym ze swoich wpisów zaznacza:
Minister Zdrowia, Rzecznik Praw Pacjenta i Rzecznik Praw Obywatelskich rozciągają aborcyjną furtkę ze względu na zdrowie psychiczne. To może doprowadzić do tysięcy aborcji. Nie słyszałem, by aborcja pomagała na zdrowie psychiczne. Wręcz przeciwnie.
Minister Zdrowia, Rzecznik Praw Pacjenta i Rzecznik Praw Obywatelskich rozciągają aborcyjną furtkę ze względu na zdrowie psychiczne. To może doprowadzić do tysięcy aborcji.
Nie słyszałem, by aborcja pomagała na zdrowie psychiczne. Wręcz przeciwnie.
— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) August 7, 2023
Jak skomentował red. K. Kratiuk:
Jeśli Adam Niedzielski rozszerzy rozumienie “zagrożenia zdrowia” w kontekście aborcji na “zdrowie psychiczne” będzie miał na rękach krew dzieci na skalę hiszpańską. Nie tylko on, ale Mateusz Morawiecki i PiS. To, że ktokolwiek w rządzie pozwala mu na to przed wyborami, zakrawa na zdradę.
Jeśli @a_niedzielski rozszerzy rozumienie "zagrożenia zdrowia" w kontekście aborcji na "zdrowie psychiczne" będzie miał na rękach krew dzieci na skalę hiszpańską. Nie tylko on @MorawieckiM @pisorgpl To, że ktokolwiek w rządzie pozwala mu na to przed wyborami, zakrawa na zdradę.
— Krystian Kratiuk (@KrystianKratiuk) August 8, 2023
Tendencyjny dobór ekspertów – członków nowego organu doradczego ministra zdrowia, brak choćby jednego przedstawiciela środowisk pro-life, oraz dopuszczenie wyjątku ze względu na tzw. warunki psychiczne, to otwarta walka z nienarodzonymi. Poziom odczłowieczenia, dyskryminacji najsłabszych i bestialstwa rośnie w zatrważającym tempie. Cóż, wybory coraz bliżej… Obrońcy życia będą pamiętać.
MZ/Twitter
Dodaj komentarz