Pomoc pro-liferów „ewidentnie zmieniła trajektorię” życia kobiety. Ta samotna mama została niedanwo pielęgniarką

#aborcja #ciąża #nastoletnia ciąża #ohio #ośrodki pomocy kobietom w ciąży #pro-life #świadectwo #USA

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne/dziecko)

Ciąża w nastoletnim wieku i wybór urodzenia i wychowania swojego dziecka przekreśla szanse na „normalne” życie? Świadectwo tej kobiety z Ohio pokazuje, że z pomocą obrońców życia, wszystko może wyglądać inaczej.

Moriah zaszła w ciążę w wieku 16 lat i otrzymała wsparcie z lokalnego centrum pomocy kobietom w ciąży, gdzie przedstawiono jej dostępne opcje. Dziewczyna uzyskała pomoc materialną i osobiste wsparcie, wraz z kursami rodzicielstwa.

Centrum pomogło jej również w przypadku drugiego dziecka, w tym umozliwiając dostęp do bezpłatnego badania USG.

Moriah ukończyła szkołę średnią, studia i została pielęgniarką. Studia magisterskie ukończyła w tym samym roku, w którym jej syn ukończył szkołę średnią.

Kobieta udzieliła wywiadu w programie telewizyjnym Fox and Friends wraz z Margie Christie, dyrektorem wykonawczym Dayton Right to Life.

Historia dziewczyny z Ohio, której przyszłość uratowali wolontariusze z centrum pomocy kobietom w ciąży, jest o tyle istotna teraz, że mimo obalenia wyroku w sprawie „Roe kontra Wade”, debata nt. aborcji jest wciąż aktualna i zaogniona w Stanach Zjednoczonych.

Odkąd Sąd Najwyższy USA oddał prawodawstwo aborcyjne w ręce poszczególnych stanów, cofając orzeczenie z 1973 r., które mówiło o tym, że zabijanie nienarodzonych jest „prawem”, na dodatek federalnym, środowiska proaborcyjne stały się bardzo agresywne. Pro-liferzy oraz sędziowie, którzy wydali powyższą opinię, są nękani i zastraszani. Ośrodki pomocy kobietom w ciąży są natomiast dewastowane, a często aktów wandalizmu aborcjoniści dokonują również na budynkach sakralnych.

Prowadząca program w stacji Fox News, Rachel Campos-Duffy, zauważyła, że pracownicy centrum, do którego udała się Moriah, pomogli jej na wielu płaszczyznach. Jeden wolontariusz np. zanosił pracę domową młodej mamy do szkoły i przynosił ją z powrotem. To wszystko, aby umożliwić jej ukończenie szkoły średniej.

To niesamowite, że te placówki, które najbardziej pomagają kobietom, są celem ataków – stwierdziła Christie z Dayton Right to Life.

Wskazała, że centra pomocy kobietom w ciąży zapewniają młodym mamom jedzenie, pieluchy, odzież, a także wsparcie emocjonalne, a nawet możliwość otrzymania stypendium.

Kobiety potrafią radzić sobie z informacjami. I tak, dajmy im tyle informacji, ile możemy. Pokażmy im ich dziecko, bicie serca ich dziecka. A potem zaoferujmy im jakąś opiekę prenatalną, wszelkiego rodzaju opcje dla nich, pomoc w nauce. Jak powiedziałem, mamy odpowiedzi i rozwiązania dla tych kobiet – dodała dyrektor organizacji pro-life.

AB/pregnancyhelpnews.com

Udostępnij