19 kwietnia, 2024
1 sierpnia, 2022

Chcieli zabić go Niemcy, komuniści, a teraz… zwolennicy eutanazji. Wstrząsająca historia żołnierza AK

(fot. unsplash.com/Hiroshi Tsubono, zdjęcie ilustracyjne)

Podporucznik Zbigniew Narski „Zbyszek” walczył w Powstaniu Warszawskim. Wtedy chcieli zabić go Niemcy, a po wojnie na jego życie czyhał komunistyczny aparat terroru. Musiał wyjechać na Zachód i osiadł w Holandii. Ale i tam z czasem przestał być bezpieczny. Znów zmienił miejsce zamieszkania, aby żyć.

W rozmowie z Adamem Białousem (PCh24.pl) podporucznik Zbigniew Narski wspomina Powstanie Warszawskie i swój udział w tym zbrojnym zrywie narodu przeciwko okupantowi. Przyznaje też, że po wojnie chcieli zabić go ubecy i esbecy.

Po wyjeździe z kraju zamieszkał w Holandii. Ale, jak wynika z jego słów, ten zachodnioeuropejski kraj nie jest dobrym miejscem do życia dla seniorów. Grozi im bowiem eutanazja. I nie tylko.

Niestety obawiam się, że znów chcą mnie zabić. Najpierw chcieli to zrobić Niemcy, potem panowie z UB i SB, a teraz holenderski system prawny, który zezwala na tzw. eutanazję. Wystarczy starego człowieka, który już nie może produkować, ubezwłasnowolnić i wydać na niego wyrok śmierci. Tak zginął m.in. mój kolega w Holandii, którego na eutanazję skazały jego własne dzieci – mówił Powstaniec Warszawski.

Jak wskazuje, choć jego żona i ich jedyny syn już nie żyją, to nie może czuć się bezpieczny.

Sama holenderska policja mnie ostrzegała, żebym nikogo do domu nie wpuszczał, nawet z rodziny. Mówili mi że jest teraz w Holandii plaga takich dziwnych wypadków z udziałem starszych ludzi, przeważnie zamożnych, że się nie widomo jak potykają, uderzają w głowę i giną – przyznał.

Z obawy o swoje życie musiał kolejny raz zmienić miejsce zamieszkania. Wrócił do ojczyzny, gdzie zniknęło dawne, komunistyczne zagrożenie, a system prawny nie jest zagrożeniem dla życia seniorów.

W Holandii eutanazja posuwa się coraz dalej. W tamtejszym parlamencie jest obecnie projekt ustawy, żeby wśród ludzi powyżej 70. roku życia propagować eutanazję, tłumacząc ją potrzebą zwiększenia dobrobytu społeczeństwa. To jest nieludzkie – podkreślił.

MWł/PCh24.pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023