Loreto żyje wbrew logice medycyny. „Jest świadectwem potęgi miłości”
María i Israel mają pięcioro dzieci, najmłodszym jest mała Loreto. Dziewczynka urodziła się z poważną wadą wrodzoną i lekarze nie dawali jej szans na życie. Jednak wbrew wszelkim diagnozom i oczekiwaniom, dziecko żyje. „Jej historia jest świadectwem miłości Boga i Maryi” – mówią rodzice dziewczynki.
Kiedy kobieta była w 16. tygodniu piątej ciąży, u dziecka zdiagnozowano poważną wadę wrodzoną: holoprozencefalię, a więc jednokomorowe przodomózgowie, co oznaczało, że u nienarodzonego jeszcze dziecka nie doszło do podziału przodomózgowia.
Rodzice, choć bali się o życie swojej córeczki, to od początku byli też przekonani, że życie ich dziecka jest darem Boga i od Niego zależy. Dlatego też z ufnością zawierzyli nienarodzoną jeszcze Loreto Bogu. Dziewczynka żyje, rozwija się i jest pełna radości.
Wyświetl ten post na Instagramie
Lekarze nie dawali jednak jej rodzicom nadziei. Wszystkie statystyki medyczne jasno wskazywały, że dziecko z tak poważną wadą, jeśli w ogóle się urodzi, to umrze krótko po przyjściu na świat.
Loreto urodziła się w 30. tygodniu ciąży. Mając na uwadze jej trudną sytuację zdrowotną, ojciec ochrzcili córeczkę tuż po narodzinach.
Wyświetl ten post na Instagramie
Mała Loreto zniosła przedwczesny poród znacznie lepiej niż inne dzieci z jej wadą, a kiedy się urodziła poruszyła serca wszystkich, którzy mieli z nią kontakt. Jej życie, jak mówią María i Israel, jest dla nich wielką lekcją miłości, a rodzice są świadkami daru życia i ludzkiej godności.
Wyświetl ten post na Instagramie
Każdy dzień rodzina zawierza Bożej Opatrzności, ufa i wierzy, że mała Loreto ma wielką misję na ziemi, niezależnie od tego, jak długo potrwa jej życie. Rodzinę wspierają krewni i przyjaciele.
AG/pl.aleteia.org
Dodaj komentarz