Wielka Brytania: „strefy buforowe” wokół placówek aborcyjnych. Izba Gmin wprowadza zakaz cichej modlitwy

Brytyjska Izba Gmin we wtorek 7 marca br. zatwierdziła ustawę, która ma na celu utworzenie stref buforowych wokół placówek aborcyjnych. W ich granicach obowiązywać będzie zakaz jakiejkolwiek działalności pro-life, w tym cichej modlitwy.
Głosowanie odbyło się dzień po ponownym aresztowaniu Isabel Vaughan-Spruce w pobliżu placówki aborcyjnej w Birmingham z zarzutem cichej modlitwy (tylko w myślach). Ustawodawcy odrzucili w głosowaniu poprawkę wyłączającą modlitwę i rozmowę za obopólną zgodą.
Przeciwnicy ustawy uznają ją za uderzenie w wolność jednostki w Wielkiej Brytanii.
Parlament miał okazję odrzucić wprowadzenie karania za wolność myślenia, która jest prawem absolutnym. To może objąć pozbawienie prawa do niezależnego myślenia i dotyczy wszystkich. Niestety, Parlament zdecydował się poprzeć cenzurę i wprowadził karalność za pokojowe działania, takie jak cicha indywidualna modlitwa i rozmowa za obopólną zgodą. Dzisiaj dotyczy to aborcji, jutro w debacie politycznej może pojawić się kolejna sporna kwestia – powiedział Jeremiah Igunnubole, radca prawny grupy prawnej ADF UK, broniącej wolności religijnej i praw obywateli.
Prawnik dodał, że rząd nigdy nie powinien nigdy karać kogokolwiek za modlitwę, nie mówiąc już o cichej modlitwie oraz spokojnej i zgodnej rozmowie.
Britain’s House of Commons approved legislation Tuesday to create “buffer zones” around abortion facilities that would prohibit a wide range of behavior, including silent prayer. Read the full story:https://t.co/N2j6cm3O4e pic.twitter.com/WdnTcPcYed
— Catholic News Agency (@cnalive) March 8, 2023
Ustawa ma stworzyć strefę buforową o długości 150 metrów wokół placówek aborcyjnych na terenie Anglii i Walii. Wprowadza zakaz zastraszania, nękania lub ingerencji wobec osób poszukujących lub dokonujących dzieciobójstwa.
Z naruszenie przepisów ustala się karę grzywny, co stanowi ustępstwo wobec wcześniej proponowanej kary pozbawienia wolności. Wysokości grzywny nie określono, co w praktyce oznacza, że jest niczym nieograniczona i zależy od uznania sądu. Wprowadza się zakaz wszelkich działań, jakkolwiek wpływających na decyzję jakiejkolwiek osoby o dostępie, zapewnieniu lub ułatwieniu świadczenia usług aborcyjnych.
Jak ostrzega Alithea Williams, kierownik ds. porządku publicznego The Society for the Protection of Unborn Children SPUC (Towarzystwa Ochrony Nienarodzonych Dzieci), ustawa o strefie buforowej oznacza, że zwykli obywatele mogą zostać uznani za przestępców. Będą narażeni na paraliżujące kary finansowe za pokojowe świadectwo czy chęć udzielenia pomocy kobietom w potrzebie.
Welcome to the UK, where you will be persecuted for free thoughts.
Silently praying is now a criminal offence.
What a great place to live. pic.twitter.com/dz3m43LsGS
— Anna McGovern (@AnnaMcGovernUK) March 7, 2023
Williams podkreśla, że obecność obrońców życia w pobliżu placówek aborcyjnych jest prawdziwą deskę ratunku dla wielu kobiet. To dzięki nim żyje dziś niejedno dziecko, ponieważ ich matka otrzymała konieczną pomoc i wsparcie.
Wiele kobiet czuje presję lub przymus, aby dokonać aborcji, teraz odebrano im to prawo wyboru.
Szczegółowo opisywana jest sprawa aresztowania Isabel Vaughan-Spruce za cichą modlitwę w okolicy placówki aborcyjnej. W jej aresztowaniu uczestniczyło aż sześciu funkcjonariuszy!
Funkcjonariusz poprosił Isabel Vaughan-Spruce, aby wyszła poza strefę zamkniętą, na co kobieta odparła:
Ale ja nie protestuję, nie wykonuję żadnej z zabronionych czynności!
Ale powiedziałaś, że się modlisz, co jest obraźliwe – powiedział oficer.
To cicha modlitwa w myślach – odpowiedziała.
Nie, ale nadal się modliłaś. To jest przestępstwo! – kontynuował.
Nie zgadzam się! – powiedziała Isabel.
Więc wolisz być aresztowana i zabrana na komisariat, niż stać poza strefą zamkniętą, tak twierdzisz? — zapytał oficer.
Nie popełniam przestępstwa, nie zastraszam, nie nękam i nie protestuję – odpowiedziała.
Konserwatywny poseł Andrew Lewer skrytykował ustawę w The Sunday Express, ostrzegając, że Wielka Brytania wprowadza przestępczość myślową. Takie strefy będzie można łatwo rozszerzyć także na inne rodzaje protestów i zgromadzeń. Wskazał, że raport rządowy z 2018 roku ocenił strefy buforowe jako nieproporcjonalne i niepotrzebne, gdyż prawie wszystkie działania miały charakter pokojowy. Nękanie zdarzało się rzadko, a wszelkie przestępstwa były objęte obowiązującym już prawem.
Zdaniem parlamentarzysty, w konsekwencji ścigania pokojowo nastawionych osób, zmniejszą się możliwości wykonawcze policji do zwalczania poważnych przestępstw.
MZ/hli.org.pl
UK: Proliferka aresztowana, bo… „mogła” modlić się w myślach wewnątrz strefy buforowej
Dodaj komentarz