26 kwietnia, 2024
7 września, 2022

„Wymiotowałam i krzyczałam z bólu”. Aborcje domowe w UK i trauma kobiet

(fot. unsplash.com/matteo-badini, zdjęcie ilustracyjne, tabletki)

„Mogłam dostarczyć pigułki dla kogoś innego, a oni nie mieliby dostępu do informacji, kto je rzeczywiście otrzymał” – powiedziała 23-letnia kierowniczka działu PR w Swindon, która podzieliła się doświadczeniami dotyczącymi domowej aborcji. Według informacji Right To Life już ponad połowa aborcji przeprowadzanych w Anglii i Walii ma miejsce właśnie w domu.

Historie opisywane przez kobiety są szokujące. Emily w rozmowie z Daily Mail powiedziała, że British Pregnancy Advisor Service po 40 minutach rozmowy przesłało kobiecie wspomniane tabletki. Nie została bezpośrednio przebadana i nikt nie weryfikował, w jakim tygodniu ciąży się ona znajdowała.

Po dwóch dniach środki dotarły do niej pocztą. Kobieta opowiedziała o doświadczeniach, jakie się z tym wiązały. O ile pierwsza tabletka wywołała jedynie zmęczenie, po drugiej Emily zaczęła bardzo silnie krwawić, a wywołane skurcze były tak silne, że zwijała się z bólu. W rozmowie przekazała, że domowa aborcja jest niezwykle bolesna:

W ciągu kilku godzin od zażycia drugiej pigułki byłam pochylona nad toaletą, wymiotując do wiadra i krzycząc z bólu.

Dodała, że choć ma wysoki próg tolerancji na ból i przeszła już niejedno złamanie, odczucia ją przeraziły. Podobnym doświadczeniem podzieliła się Katherine Telby. Na aborcję domową zdecydowała się wbrew sobie, ponieważ partner kobiety nie zaakceptował dziecka. Tu również tabletki przesłano po rozmowie telefonicznej, bez weryfikacji samej sytuacji. Gdy później chciała spotkać się z inną kliniką, nie było to możliwe.

Choć kobieta liczyła na to, że domowa aborcja nie będzie tak traumatyczna, było dokładnie odwrotnie. Twierdzi, że wręcz „wiła się jak w agonii”, a skurcze trwały pięć godzin. Dodała też, że gdyby dano jej szansę na konsultację bezpośrednią, dziecko najpewniej by urodziła.

Całą sprawę celnie skomentowała Catherine Robinson z Right To Life. Wskazała, że domowe aborcje najlepiej ujawniają bezduszną naturę przemysłu aborcyjnego.

ds/opoka.org.pl

Wzięła pierwszą tabletkę, jednak szybko pożałowała decyzji. Dzięki temu uratowała swoją córeczkę

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023