Włoska gwiazda rocka: „Rodzina jest moim największym sukcesem”
Nek, gwiazda włoskiej muzyki rokowej, podkreślił, że to rodzina jest jego schronieniem i największym sukcesem. „To tam kształtują się sumienia i serca ludzi. Jeśli tchniesz miłość w rodzinę, to jako dorosły zostaniesz poprowadzony do przekazywania tych samych dobrych ideałów” – powiedział Nek.
Nek kocha muzykę i publiczność, dla której śpiewa i gra od 30 lat, ale to rodzina jest dla niego najważniejsza i ją uznaje za swój życiowy i największy sukces.
Właściwie powiem ci więcej. Jeśli o mnie chodzi, ważne jest, aby wszystko w rodzinie było w porządku, ponieważ wtedy w mojej pracy wszystko układało się dobrze – powiedział w wywiadzie dla włoskiego tygodnika „Famiglia Cristiana”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Nek z żoną Patricią wychowują dwie córki: Beatrice i Martinę. Artysta przyznał, że wzajemne relacje, miłość, zrozumienie są niezmiernie ważne i mają wpływ na jego pracę zawodową i sukcesy. Ale rodzina, jak podkreślił, jest też wyzwaniem, by o nią się starać i ją tworzyć.
Źródłem wszystkiego jest rodzina. To tam kształtują się sumienia i serca ludzi i jeśli tchniesz miłość w rodzinę, to jako dorosły zostaniesz poprowadzony do przekazywania tych samych dobrych ideałów – zauważył.
Nek nie ukrywa, że ogromną rolę w jego życiu i życiu jego rodziny odgrywa wiara. Wokalista jest związany ze wspólnotą „Nuovi Orizzonti” od 20 lat, ale dopiero od kilku lat mówi o swojej wierze publicznie.
Dopiero teraz już nie wstydzę się powiedzieć, że wierzę w Jezusa – podkreślił.
Wyświetl ten post na Instagramie
Muzyk powiedział, że wiara jest nieustanną walką i ciągłym nawracaniem się, ale wszystko to umacnia człowieka i rodzinę.
Nek zwrócił też uwagę na zagrożenia, jakie czyhają dziś na artystów w świecie, ale które dotyczą każdego z nas. Jednym z nich jest zagrożenie iluzji szczęścia, jakie może dać świat.
Współczesne społeczeństwo popycha nas do postawienia siebie w centrum: koncentrujemy się na naszym ego, myślimy, że szczęście przychodzi tylko wtedy, gdy inni nas doceniają lub śledzą nas w sieciach społecznościowych – ocenił.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak mówi, człowiek zawsze doświadcza trudności i niezrozumienia, także na scenie, ale to właśnie wiara i rodzina zmieniają perspektywę postrzegania życia i trudnych momentów, jakie przychodzą.
W takich chwilach patrzę żonie prosto w twarz, jestem z nią, szukam rady u tych, którzy mnie kochają. Dużo czasu poświęcam też pracy w ogrodzie: krótko mówiąc, przywiązuję się do prawdziwych rzeczy, które nie przechodzą przez filtr na Instagramie – powiedział.
AG/FamigliaCristiana.it
Dodaj komentarz