Wielki obrońca życia i godności każdego człowieka. Wspomnienia o zmarłym abp. Henryku Hoserze

Ksiądz arcybiskup Henryk Hoser zmarł tuż przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – 13 sierpnia. Tego oddanego ludowi Bożemu misjonarza zapamiętamy również jako obrońcę życia oraz godności każdego człowieka, który nie bał się głośno mówić niewygodnej dla wielu Prawdy, jakiej naucza Kościół.

– Kierował się miłością i szacunkiem dla każdego człowieka, nawet najmniejszego, tego, co dopiero zaistniał. On uwrażliwiał nas, że życie stanowi wartość nadrzędną, od której zależy wiele innych wartości w życiu indywidualnym, jak i społecznym – podkreśla prof. Andrzej Kochański, członek Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych KEP. – Arcybiskup kochał Polskę. Podejmował wszystkie możliwe działania, by uchronić Polskę przed przedmiotowym traktowaniem człowieka w technologii in vitro – dodaje rozmówca „Naszego Dziennika”.

„Z inicjatywy ks. abp. Henryka Hosera Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych KEP wydał stanowisko odnoszące się do zagadnienia ochrony ludzkiego genomu. To wciąż jeden z najnowocześniejszych tekstów w Polsce na ten temat” – zaznacza pismo.

– Przypomniał zarazem, że toczący się w Polsce spór jest w pewnym sensie wyrazem bezpodstawnych kompleksów, które dążą do dorównania rzekomemu postępowi i nowoczesności. Arcybiskup wykazywał absurdalność i złowrogość tych tendencji. Podkreślał, że kryterium godności osoby ludzkiej nie może być postęp; tym kryterium jest prawda o człowieku – wspomina z kolei w rozmowie z „ND” ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Arcybiskup Hoser nie bał się także zabrać głosu tam, gdzie wymagała tego wierność wobec prawdy. W podpisanym przez niego jako przewodniczącego Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych KEP liście do prezydenta Bronisława Komorowskiego z października roku 2010 przestrzegał przed ustawami, które wbrew Ewangelicznej Prawdzie wyrażanej w Magisterium Kościoła oraz nauce podważałyby fakty na temat początku ludzkiego życia. Sam hierarcha zresztą – jak wspomina prof. Kochański – był wielkim ekspertem w sprawie niegodziwości in vitro i dbał o swój bardzo wysoki poziom merytoryczny, korzystając z najnowszych ustaleń nauki, w tym zagranicznych publikacji oraz własnej wiedzy lekarskiej. W roku 2015, po podpisaniu przez prezydenta Komorowskigo haniebnej ustawy o in vitro, abp Hoser mówił, że „następstwem ustawy o in vitro będzie śmierć milionów istnień ludzkich”.

Hierarcha widział, że wojna przeciwko świętości życia ma charakter globalny. – To jest brutalna akcja prowadzona przez organizacje międzynarodowe począwszy od ONZ i jej agend aż do Unii Europejskiej. Te organizacje używają eufemizmów. Termin: zdrowie reprodukcyjne oznacza tak naprawdę walkę z rozrodczością. Organizacje międzynarodowe przymuszają do jego wprowadzania środkami natury ekonomicznej. Daje się biednemu państwu ekwiwalent pieniężny za to, że wprowadza się program sterylizacji czy szkodliwą, twardą, hormonalną długotrwałą antykoncepcję wśród swoich obywateli – mówił kilka lat temu w rozmowie z misyjne.pl abp Hoser.

Ten niezłomny obrońca ludzkiej godności oraz życia od poczęcia do naturalnej śmierci zmarł 13 sierpnia przygotowując się do uczestnictwa we Mszy świętej w szpitalu, gdzie przebywał.

MWł/„Nasz Dziennik”