USA: Pozew przeciwko Planned Parenthood. Czy sieć aborcyjna zwróci 10 mln z podatków?
Prokurator generalny Teksasu złożył pozew przeciwko sieci aborcyjnej, która pobierała środki publiczne na swoją działalność, chociaż od 2016 roku prawo stanowe zakazywało finansowania aborcji z pieniędzy podatników. „Planned Parenthood jest największym w USA dostawcą aborcji i nie zasługuje na żadnego dolara z naszych podatków” – mówią obrońcy życia.
Ken Paxton, prokurator generalny Teksasu, w pozwie złożonym do sądu wskazał, że sieć aborcyjna i organizacje z nią zrzeszone pobierały w latach 2016-2021 środki publiczne z programu Texas Medicaid. Chodzi o kwotę ponad 10 mln dolarów.
To nie do pomyślenia, aby Planned Parenthood nadal korzystało z tych pieniędzy, chociaż wie, że nie ma prawa ich zatrzymać. Nie pozwolę im czerpać korzyści z tego odrażającego procederu po tym, jak przyłapano ich na naruszaniu standardów medycznych i okłamywaniu organów ścigania – powiedział Ken Paxton.
Planned Parenthood took advantage of Texans, violated medical standards, & lied. While they’re no longer a TX Medicaid provider, they still collected millions for their bloody biz.
I’m suing to get that wrongly-syphoned money back for Texans and stand for life. pic.twitter.com/jcI5rmWAHb
— Attorney General Ken Paxton (@KenPaxtonTX) January 13, 2022
Sprawa zaczęła się przed kilkoma laty, kiedy jeden z dziennikarzy śledczych dotarł do nagrań i materiałów, które przedstawiały nieetyczne metody działania tej sieci aborcyjnej oraz potencjalnie nielegalne praktyki handlu organami dzieci nienarodzonych.
Władze stanu Teksas zaczęły więc już w 2015 roku pracować nad przepisami dotyczącymi wycofania ośrodków aborcyjnych Planned Parenthood z programów opieki zdrowotnej, które są finansowane z budżetu państwa, a więc pieniędzy podatników.
Gigant aborcyjny przegrał sprawę w sądzie, ale sędziowie początkowo zablokowali nakaz zwrotu środków publicznych, które Planned Parenthood pobierało na swoją działalność. Dopiero w 2020 roku Sąd Apelacyjny orzekł, że władze stanu mają prawo do usunięcia sieci klinik aborcyjnych z możliwości korzystania z programów. Powodem jest naruszanie stanowej polityki zdrowotnej.
Planned Parenthood jest największym w USA dostawcą aborcji i nie zasługuje na żadnego dolara z naszych podatków – oświadczyli obrońcy życia z Teksasu.
Kumiki Gibson, doradca generalny kliniki podejmował próby podważenia pozwu, sugerując, że są one atakiem politycznym oraz są oparte o fałszywe oskarżenia.
Planned Parenthood nigdy nie ukrywało, że aborcja jest ważną częścią ich działalności i dane z raportów wskazują, że odpowiada za 40 proc. procedur uśmiercania dzieci nienarodzonych, przypomina Human Life International. Ponadto, Leana Wen, dyrektor generalna organizacji mówiła wręcz o tym, że aborcja jest ich podstawową misją.
AG/hli.org.pl
Dodaj komentarz