26 kwietnia, 2024
6 lutego, 2023

„Transseksualiści” w szkockich więzieniach. Poparcie dla partii rządzącej leci na łeb, na szyję

(fot. unsplash.com/Robert Klank/lnyleGoROLY/zdjęcie ilustracyjne,/więzienie)

Wygląda na to, że sprawa osadzania w żeńskich więzieniach mężczyzn podających się za kobiety odbije się potężną czkawką Szkockiej Partii Narodowej. Poparcie dla ugrupowania jest najniższe od pięciu lat.

Wszystko to ma związek ze sprawą Adama Grahama, 31-letniego mężczyzny, który trafił do kobiecego więzienia. Znalazł się tam w związku z uznaniem go (w aktach sądowych jako 31-letnia Isla Bryson) winnym dwóch gwałtów na kobietach. Jak się później okazało, proces zmiany płci rozpoczął dopiero po aresztowaniu.

Co więcej, również żona mężczyzny powątpiewa w jego rzeczywiste intencje. Ostatecznie został przeniesiony do męskiego więzienia. Pojawiły się też informacje o Andrew Burnsie, który jako Tiffany Scott został przeniesiony na kobiecy oddział. Mężczyzna nękał wcześniej 13-letnią dziewczynkę.

Co istotne, sprawy wyszły na jaw po tym, jak w grudniu ubiegłego roku szkocki parlament przegłosował ustawę pozwalającą na „zmianę płci” na podstawie orzeczenia, bez konieczności przedstawienia wyników badań medycznych. W trakcie procedowania nowelizacji jej przeciwnicy podnosili, że może to doprowadzić do nadużyć.

Przeprowadzony niedawno sondaż YouGov dowodzi, że sprawy te bardzo negatywnie wpłynęły na ocenę działań rządu. W badaniu dla „The Sunday Times” Szkocka Partia Narodowa uzyskała 44 proc. poparcia. Jeszcze w grudniu mogła liczyć na 50 proc. Pogorszyły się także oceny samej premier – wskaźnik aprobaty netto spadł z +7 punktów w październiku do -4 w styczniu – informuje serwis dziennik.pl

ds/dziennik.pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023