27 kwietnia, 2024
28 lipca, 2023

„Taki Kościół będzie dokonywał procesu samounicestwienia”. Ważna przestroga ks. Bortkiewicza

(Fot. screenshot Youtube – Radio Maryja)
((Fot. screenshot Youtube – Radio Maryja))

„Wielkim złudzeniem jest myślenie, że Kościół dostosowujący się do ducha czasu będzie zyskiwał na popularności. Wręcz przeciwnie. Taki Kościół będzie tracił swoją tożsamość i będzie dokonywał procesu samounicestwienia” – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz. W rozmowie na antenie Radia Maryja wyraził zaniepokojenie faktem, że dziś próbuje się reformować encyklikę „Humanae Vitae” i zmierza to w kierunku relatywizmu moralnego, subiektywizmu i sytuacjonizmu.

Jak przypomina bioetyk, 55 lat od ogłoszenia encykliki minęło kilka dni temu, 25 lipca. Po tylu latach jednym biegunem dyskusji jest wdzięczność Bogu za nią, ale nie brak też głosów idących w kierunku odrzucenia jej, które pojawiają się od samego początku. Obecnie – mówił ksiądz w rozgłośni – próbuje się zreformować encyklikę w taki sposób, że przyjmujemy co prawda ogólne jej ramy, ale:

[…] w pewnych okolicznościach małżonkowie chrześcijańscy, kierując się indywidualnym sumieniem, mogliby zmieniać reguły encykliki. Jest to nie tylko niebezpieczne, ale po prostu samobójcze.

Przypomniał, że dokument ujrzał światło dzienne po soborze i Kościół wówczas nie do końca rozumiał istotę swojego dialogu ze światem. Dodał, że obecnie różne wspólnoty chrześcijańskie idą za głosem świata, który dąży do redukowania populacji na świecie. Wspominając z kolei hasła rewolucji z maja 1968 w Paryżu takich jak to o „zabranianiu zabraniania”, ks. prof. Paweł Bortkiewicz zauważył, że ich skutkiem jest zniesienie autorytetu Boga, Kościoła, prawa moralnego i uczynienie ludzi kreatorami rzeczywistości:

Co w efekcie tych haseł otrzymujemy? Przede wszystkim nowe rozumienie miłości, która nie jest już darem i ofiarą, ale zaspokajaniem przyjemności.

Zauważył, że wówczas to, co przekracza ów wymiar, powinno być zlikwidowane – tak jak odpowiedzialność za życie poczęte. Stąd też sięganie po środki antykoncepcyjne. Encyklika była absolutnym wyrazem sprzeciwu wobec takiego myślenia – przypomniał duchowny. Na pytanie o to, czy zmiana podejścia i relatywizacja encykliki oraz jej zasad nie przyciągnęłaby wiernych, wskazał na przykład drogi synodalnej w Niemczech i podsumował:

Wielkim złudzeniem jest myślenie, że Kościół dostosowujący się do ducha czasu będzie zyskiwał na popularności. Wręcz przeciwnie.

Na koniec duchowny zaznaczał, że w sporze dotyczącym encykliki wcale nie chodzi o „pigułki” ale całą koncepcję człowieka.

ds/radiomaryja.pl

„Humanae Vitae” odpowiedzią na antyhumanizm. Ważne słowa kard. Ladarii

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023