Piontkowski: Proaborcyjna rezolucja nie jest dla nas wiążąca

Europarlamentarzyści w miniony czwartek poparli proaborcyjną rezolucję autorstwa chorwackiego socjalisty Predraga Freda Maticia. Jak jednak przypomina wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski, do niczego ona Polski nie zobowiązuje.
Wspomniany skandaliczny, proaborcyjny dokument został poparty przez 378 europosłów. Przeciwko jego przyjęciu było 255 deputowanych, 42 wstrzymało się od głosu.
W trakcie debaty przed głosowaniem głos zabrała między innymi europosłanka Sylwia Spurek, która stwierdziła że nie ma praw człowieka bez prawa do aborcji. Z kolei europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska jasno zaznaczyła, że aborcja nie jest metodą antykoncepcji, ale zabiciem dziecka i dramatem matki.
Stwierdziła wówczas także, że:
Każdy poseł, każda posłanka, który podpisze się pod tym sprawozdaniem powinien / powinna zdawać sobie sprawę z tego, że popełnia zbrodnię przeciwko ludzkości.
Teraz niezwykle istotną kwestię przypomniał Piontkowski, który w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24 wskazał, że dokument nie jest wiążący dla polskiego państwa i parlamentu. Dodał, że polska Konstytucja chroni życie od jego poczęcia i nie ma mowy o dowolności w kwestii aborcji.
Polityk podkreślił, że najważniejszym prawem człowieka jest nie prawo do aborcji, ale do życia.
ds/Polskie Radio 24
Dodaj komentarz