28 kwietnia, 2024
22 lipca, 2023

Paweł Ozdoba: Narracja środowisk lewicowych wokół tematu aborcji jest z gruntu oparta na fałszywych założeniach

(fot. Tomasz Ozdoba/arch. Centrum Życia i Rodziny/Narodowy Marsz dla Życia)

Sprawa Joanny Parniewskiej, która trafiła do szpitala po dokonaniu aborcji i spotkała się z rzekomymi nadużyciami ze strony policji, wywołała ogromne emocje wśród opinii publicznej. Niestety kolejny raz, podobnie jak w innych przypadkach tragedii kobiet, które miały miejsce w ostatnich miesiącach, obserwujemy ogrom manipulacji, nadużyć i wykorzystywania tej sprawy politycznie. Do sprawy w rozmowie z portalem Marsz.info odniósł się prezes Centrum Życia i Rodziny Paweł Ozdoba.

Jak wskazuje Paweł Ozdoba, fałszywa narracja środowisk liberalno-lewicowych jest używana nie po raz pierwszy. Podobnych przypadków doświadczaliśmy już w okresie procedowania projektu „Stop aborcji” w 2015 r., a następnie w trakcie trwania tzw. Strajku Kobiet i czarnych protestów. Takie przedstawianie sprawy ma jednak swój określony cel.

Narracja środowisk liberalnych i lewicowych wokół temat aborcji jest z gruntu oparta na fałszywych przesłankach, na fałszywych założeniach – zaznacza Ozdoba. – Sugestia, że proponowane zmiany w prawie miałyby spowodować, że kobiety które popełnią aborcję lub tez kobiety, które poronią, będą zamykane w więzieniach, była wierutną bzdurą, manipulacją.

Przywołując przypadki tragicznych śmierci kobiet w ciąży, jak pani Izabeli z Pszczyny, pani Agnieszki z Częstochowy czy pani Doroty z Nowego Targu, a także sytuację pani Joanny, środowiska lewicowe sugerowały, że jest to konsekwencją fatalnej ustawy, która rzekomo zabrania aborcji. I mimo iż sytuacje te były spowodowane prawdopodobnie błędami czy zaniedbaniami lekarzy, to na podstawie tych tragedii próbuje się budować kapitał polityczny.

Używa się takich informacji, które mają wywołać pewną atmosferę wielkiego zagrożenia, niebezpieczeństwa dla kobiet, wielkiej opresji ze strony aparatu państwowego, oczywiście zarządzanego przez Prawo i Sprawiedliwość, i prokuratorów, i jeszcze policję. Ta narracja będzie tak długo utrzymywana, póki środowiska liberalne i lewicowe będą chciały używać kwestii aborcji do walki politycznej – mówi prezes Centrum Życia i Rodziny.

Zdaniem Ozdoby  temat aborcji jest wciągany do polityki, zwłaszcza w okresie kampanii wyborczej, z zamiarem wywołania wrażenia, że aborcja powinna być zalegalizowana, aby uniknąć napięcia społecznego i ostrej medialnej wymiany zdań, którą obserwujemy również w ostatnich dniach. Jednakże może się okazać, że w tej kampanii wyborczej będzie to nieskuteczne.

Środowiska lewicowe, liberalne, upatrzyły sobie temat aborcji jako temat wiodący, który ma sprawić, że opinia publiczna będzie popierała w wyborach moralnych liberałów z PO. Nie wydaje mi się, że to może przynieść jakiś wielki sukces, bo kwestia aborcji jest kwestią na tyle prywatną, że Polacy zwyczajnie nie chcą angażować tego tematu do walki politycznej – podkreśla Ozdoba. – Jak pokazały badania, czarne protesty wcale nie przekonywały Polaków do kwestii legalizacji aborcji.

Prezes Centrum Życia i Rodziny podkreśla jednak, że w nadchodzących miesiącach możemy spodziewać się używania kwestii etycznych i światopoglądowych do celów politycznych. Przykładem takiego działania jest właśnie kontrowersyjny reportaż o historii pani Joanny, wyemitowany przez stację TVN.

Będzie próba polaryzacji pomiędzy dwoma stronami politycznymi, która ma na celu właśnie wywołanie takiego wrażenia, że w Polsce kobiety są poważnie zagrożone, ponieważ nie mają rzekomo dostępu do aborcji i w związku z tym są uciemiężone, są zmuszane do przyjmowania jakichś nielegalnych substancji żeby się ratować – przestrzega Paweł Ozdoba.

Potencjał polityczny leżący w kwestiach światopoglądowych, takich jak aborcja czy związki jednopłciowe, zdaniem Ozdoby jest już wyczerpany i w nadchodzącej kampanii nie przyniesie dodatkowych korzyści partiom liberalnym.

Prezes Centrum Życia i Rodziny podkreśla także istotną rolę organizacji pro-life i wszystkich obrońców życia w sytuacjach takich, jak obserwowana w ostatnich dniach. Jego zdaniem podstawowym zadaniem ludzi świadomych prawdy jest przede wszystkim reagowanie na kłamstwa i manipulacje promowane przez liberalno-lewicowych polityków, media i organizacje.

Środowiska pro-life muszą być w takich sytuacjach wyczulone na manipulację, na próbę rozgrywania takich czasami tragicznych spraw i wykorzystywanie ich do celów politycznych. Te rozgrywki polityczne toczą się od wielu miesięcy, a nawet można powiedzieć już lat – zaznacza. – Dlatego jako obrońcy życia powinniśmy być wyczuleni na te manipulacje i reagować na nie, starać się obalać różnego rodzaju tezy, które mają na celu wywołanie głębokiego poruszenia, ale jednocześnie tezy, które wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Z drugiej strony jednak, jak mówi Paweł Ozdoba, środowiska pro-life muszą jednocześnie prowadzić swoją codzienną pracę: uświadamiać opinię publiczną, że każdy ma prawo do życia, a każde życie ma swoją godność.  Obowiązkiem działaczy pro-life jest także informowanie o sposobach i skutkach działania środków poronnych. Ich dystrybucja i promocja to tak naprawdę promocja zabijania dzieci nienarodzonych. Propaganda organizacji aborcyjnych ukazuje je jednak jako bezpieczne i wygodne, a jednocześnie ich używanie określa jako prawo kobiet.

Na taką propagandę środowiska pro-life się nie godzą – komentuje Ozdoba. – Będziemy prowadzić wszelkie możliwe starania, aby przekonywać opinię publiczną do odrzucenia tej narracji proaborcyjnej i poparcia postawy wspierającej godność każdego człowieka.

 

AAG

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023