Pakistan: Kościół alarmuje. Coraz więcej dziewczynek jest porywanych i zmuszanych do przejścia na islam

Procesy sądowe mające na celu ratowanie tych dziewcząt i kobiet wymagają czasu i pieniędzy, a prawnicy boją się zajmować tymi sprawami, tak jak sędziowie, mówi o. Emmanuel Yousaf. Duchowny katolicki apeluje o pomoc z zagranicy, ponieważ sytuacja dziewcząt i młodych kobiet pogarsza się z dnia na dzień.
Uprowadzenia dziewczynek, które są innego wyznania niż islam, to codzienność w Pakistanie. Dziewczynki są porywane, siłą zmuszane do poślubienia muzułmanina i przejścia na islam.
Przewodniczący Katolickiej Komisji Sprawiedliwości i Pokoju w Pakistanie, o. Emmanuel Yousaf, przestrzega, że problem chrześcijańskich dziewcząt i kobiet przymuszanych do konwersji na islam pogarsza się każdego dnia.
W kraju zamieszkałym przez ponad 230 milionów osób i zdominowanym przez islam, chrześcijanie do zaledwie 2 proc. tamtejszej społeczności. Są również hindusi i sikhowie.
Centrum Sprawiedliwości Społecznej w Lahore (CJS) znajdujące się przy Radzie Praw Człowieka ONZ opublikowało raport, w którym wskazało, że w 2021 roku udokumentowano 78 uprowadzeń, w tym 39 hindusek, 38 chrześcijanek i jedną dziewczynkę z sikhów. Aż 76 proc. z nich było nieletnich. Liczba porywanych dziewcząt wzrasta z roku na rok.
— Militans 🇮🇹 Progetto Lepanto ✝️ (@ProgettoLepanto) April 23, 2023
O. Yousaf wskazuje, że w pakistańskim prawie są regulacje zabraniające małżeństw dzieci i przymusowych małżeństw, jednak nie są one egzekwowane.
Jednym z powodów jest to, że to wszystko dotyka głównie chrześcijan i hindusów, a w Pakistanie presja pochodzi ze strony społeczeństwa i radykalnych muzułmanów. Wywierają oni presję na rodziny i dziewczęta – mówi duchowny.
Jak zauważył, grupa radykalnych muzułmanów jest niewielka, ale wpływowa. Niestety, pozostała społeczność muzułmanów milczy wobec tej sytuacji.
O. Yousaf odniósł się także do nadużyć związanych z prawem o bluźnierstwie, które karze każde wykroczenie przeciwko islamowi i prorokowi Mahometowi. Jak podkreślił:
często jest ono wykorzystywane do załatwiania osobistych porachunków i dotyka on zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów.
Jeśli rzekomego bluźnierstwa miał dopuścić się chrześcijan, radykalni muzułmanie aresztują nie tylko konkretnego człowieka, ale atakują całą wioskę, niszczą w niej domy i podpalają kościół.
Przewodniczący Katolickiej Komisji Sprawiedliwości i Pokoju zaapelował do zachodniej opinii publicznej, by z naciskiem zajęła się sytuacją praw człowieka i praw dziewczynek w Pakistanie. Jak mówi, procesy sądowe mające na celu ratowanie tych kobiet wymagają czasu i pieniędzy, a „prawnicy boją się zajmować tymi sprawami, tak jak sędziowie”.
AG/aciprensa.com
Dodaj komentarz