Niewiarygodne! Odnaleziono dzieci zaginione w dżungli – przetrwały prawie 40 dni

(Fot. unsplash.com/MChe Lee mclee - dżungla)

Niezwykłe doniesienia docierają do nas z Kolumbii. W dżungli, w której ponad miesiąc temu rozbił się samolot Cessna, udało się odnaleźć czwórkę dzieci, które przeżyły katastrofę. Najmłodsze z nich ma zaledwie rok.

W poszukiwaniach dzieci od 39 dni brała udział ekipa ratowników złożona z żołnierzy i miejscowych przewodników. Cały czas nie tracono nadziei, ponieważ ratownicy napotykali w dżungli na ślady dzieci – niedojedzone owoce, czy ślady stóp na brzegu rzeki.

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, wszystko dla dzieci zakończyło się dobrze. W dżungli przez ponad miesiąc zdane na siebie były dzieci w wieku 1, 4, 9 i 13 lat. Lekarz ekipy ratowników przekazał, że są całe i zdrowe, jedynie nieco odwodnione.

Dzieciom udało się przetrwać dzięki owocom, którymi żywiły się w lesie. Nocowały w szałasach, które budowały z gałęzi. Odnaleziono je w puszczy na granicy kolumbijskich departamentów Caqueta i Guaviare.

Wojskowej ekipie poszukiwawczej pomagali miejscowi przewodnicy. W „Operacji Nadzieja” wzięły też udział m.in. śmigłowce wojskowe. To jednak nie koniec akcji – wojskowi poszukują psa tropiącego, który wabi się Wilson. Zwierzę oddaliło się w trakcie poszukiwań i również zaginęło w dżungli. Armia kolumbijska przekazała, że nikogo nie pozostawi za sobą i ma zamiar odnaleźć sześcioletniego psa rasy owczarek belgijski.

Po 40 dniach odnaleziono czwórkę dzieci, które zaginęły w kolumbijskiej dżungli po wypadku samolotu Cessna. W katastrofie zginął pilot i dwaj dorośli.

Dzieci przetrwały żywiąc się owocami zbieranymi w lesie, a w swej wędrówce przez dżunglę spały w szałasach, które budowały+ pic.twitter.com/L1U4Cbd2nX

— 𝐯𝐢𝐭𝐚 𝐭𝐫𝐚𝐧𝐬𝐢𝐭 𝐮𝐭 𝐮𝐦𝐛𝐫𝐚 𓄂 (@azazelowa) June 10, 2023