Marsz dla Życia i Rodziny w Zamościu. „Sakrament małżeństwa jest naszą ostoją”

„Jesteśmy Kościołem, który ma swoje korzenie, ma swoją tradycję. Jesteśmy ludźmi, którzy żyją wartościami katolickimi, dlatego sakrament małżeństwa jest naszą ostoją” – powiedziała Dorota Szatraj, diecezjalny doradca życia rodzinnego. Pod hasłem „I ślubuję Ci” ulicami Zamościa przeszedł VIII Marsz dla Życia i Rodziny.

Na datę Marszu dla Życia i Rodziny w Zamościu wybrano 26 czerwca. Nie była to data przypadkowa, jak mówi Dorota Szatraj, współorganizator Marszu i diecezjalny doradca życia rodzinnego, w rozmowie z portalem Marsz.info. 

Wybór tej daty wynikał z zakończenia Światowego Spotkania Rodzin. Chcieliśmy podkreślić lokalny wymiar spotkania rodzin na naszym terenie. Na Marsz przyszły rodziny, które są aktywne we wspólnotach parafialnych i współtworzą różne inicjatywy, jak np. Krucjaty Różańcowe za Ojczyznę, czy wydarzenia organizowane przez ruchy pro-life – powiedziała Dorota Szatraj.

Marsz rozpoczął się modlitwą różańcową w parafii p.w. Miłosierdzia Bożego, po czym uczestnicy wydarzenia przeszli ulicami miasta do kościoła p.w. Matki Bożej Królowej Polski. Tam uroczystej Mszy Świętej przewodniczył bp Marian Rojek.

Marsz i przejście ulicami Zamościa, jak podkreśla diecezjalny doradca życia rodzinnego, był także wymownym świadectwem rodzin i wszystkich, którym leżą na sercu wartości życia rodzinnego oraz świętości życia człowieka. Był być może także poruszeniem sumień innych.

Zaobserwowaliśmy, że podczas drogi, podczas przemarszu, bardzo wiele osób przyłączyło się do Marszu dla Życia i Rodziny – zauważyła.

W tym roku Marszowi w Zamościu, jak i Marszom w innych częściach Polski, towarzyszyło hasło, które w sposób szczególny kieruje uwagę na ważne słowa przysięgi małżeńskiej, jaką w dniu ślubu składają sobie narzeczeni.

Jesteśmy Kościołem, który ma swoje korzenie, ma swoją tradycję. Jesteśmy ludźmi, którzy żyją wartościami katolickimi, dlatego sakrament małżeństwa jest naszą ostoją, tym co uświadamia, że żyjemy w łasce Bożej. Sakrament małżeństwa daje też siłę od Dawcy Życia do podejmowania różnych zadań małżeńskich i rodzinnych, które odzwierciedlają się w mądrym wychowywaniu następnych pokoleń – podkreśliła Dorota Szatraj.

Niewątpliwie w minionych latach obserwuje się coraz większą liczbę rozwodów i konkubinatów – związków niesakramentalnych. Statystyki wskazują również na zmniejszanie się liczby zawieranych małżeństw sakramentalnych.

Jak wobec tego zachęcić młodych ludzi do docenienia sakramentu małżeństwa? Jak powiedziała Dorota Szatraj, trudno jest wyprowadzić człowieka ze źle pojętej wolności, tym trudniej, jeśli nie ma on uformowanego kręgosłupa moralnego, dlatego jedyną formą byłby powrót do źródła.

Jedyną formą jest powrót do prawdy, do tego, czym sakrament małżeństwa jest i do czego zobowiązuje. Pojawia się tu cała przestrzeń prowadzenia ludzi do Pana Boga. Są też dwie szkoły. Jedna mówi, że trzeba cały czas pracować z dziećmi i młodzieżą, ponieważ z nich wyrosną kolejne pokolenia. Jeśli jednak w tej sytuacji nie ma ugruntowania pracy z dziećmi i formacji w rodzinie, gdy rodzice przekazują coś innego niż Kościół, to jednak jest to z wielką szkodą dla młodych ludzi – wskazała. 

Jak mówiła współorganizatorka Marszu, niezmiernie ważna jest również konkretna praca z rodzinami i przede wszystkim informacja dla rodziców, jak mają rozmawiać ze swoimi dziećmi w trudnych sytuacjach.

Czasem mam wrażenie, ze rodzice boją się postawić jasnych granic swoim dzieciom. Wielu z nas zapomina, że przed Bogiem odpowiadamy za nasze dzieci – zauważyła.

Pani Dorota podkreśliła, że współcześnie słowa upomnienia dzieci, zwrócenia uwagi, że życie zgodnie z wiara katolicką i troską o zbawienie jest niezmiernie trudne zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci. Jak mówiła, potrzeba więcej radykalizmu, więcej determinacji i odpowiedzialności, ponieważ życie w związkach niesakramentalnych staje się powszechne.

Jak zauważyła, zmiany kulturowe sprawiły, że zanikł autorytet chociażby dziadków, mających mądrość i doświadczenie życiowe. Wcześniej też życie oparte było na Bogu, wierze i to było kanwą wyborów dokonywanych przez młodych ludzi.

Organizatorami wydarzenia było Duszpasterstwo Rodzin i Rada Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Natomiast koordynatorem Marszów dla Życia i Rodziny w całym kraju jest Centrum Życia i Rodziny.

AG/Marsz.info