28 kwietnia, 2024
6 listopada, 2023

Majorka: Urodziło się pierwsze dziecko metodą INVOcell. Kościół sprzeciwia się przedmiotowemu traktowaniu dzieci

(fot. youtube.com, informativos CVT)

Kilka dni temu urodził się chłopiec, który rozwijał się pod sercem dwóch kobiet. Do poczęcia dziecka doszło w procedurze INVOcell. Kościół katolicki podkreśla, że techniczne procedury powołania człowieka do życia czynią dziecko „produktem”, „naruszają również prawo dziecka do urodzenia się z ojca i matki, których zna i którzy połączeni są węzłem małżeńskim” (KKK 2379). 

Media poinformowały o narodzinach chłopca, Dereka, który począł się w wyniku zastosowania metody INVOcell.

Dziecko wychowuje para lesbijek, 27-letnia Azahara i 30-letnia Estefania, które – jak stwierdziły – „ze względów emocjonalnych” chciały dzielić ciążę.

Czym jest Invocell? To pewna odmiana zapłodnienia pozaustrojowego, która pozwala również na to, by dziecko rozwijało się w organizmie dwóch matek.

W procedurze INVOcell wykorzystuje się niewielką kapsułę, w której umieszcza się komórkę jajową i nasienie, a mały „inkubator” lokuje się w organizmie matki pod szyjką macicy. W tym czasie w kapsule dochodzi do zapłodnienia. Jeśli para decyduje się na współdzielenie ciąży, to kilka dni po zapłodnieniu, najczęściej po piątym dniu, inkubuje się zarodek do macicy drugiej kobiety, gdzie dziecko rozwija się do czasu narodzin. 

Badania nad procedurą trwały w ostatnich latach, ma ona być tańsza i skuteczniejsza niż in vitro. Pierwsze dziecko, które poczęło się tą metodą, urodziło się w Stanach Zjednoczonych. Wiadomość o takiej formie powołania do życia dziecka budzi poważne wątpliwości etyczne. 

Jak przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego:

ART. 2376. Techniki, które powodują oddzielenie rodzicielstwa wskutek interwencji osoby spoza małżeństwa (oddawanie spermy lub jaja, macierzyństwo zastępcze), są głęboko niegodziwe. Techniki te (sztuczna inseminacja i sztuczne zapłodnienie heterologiczne) naruszają prawo dziecka do urodzenia się z ojca i matki, których zna i którzy połączeni są węzłem małżeńskim. Techniki te pozostają w sprzeczności z wyłącznym prawem małżonków do stania się ojcem i matką wyłącznie dzięki sobie.

Argentyński bioetyk i prawnik Nicolás Lafferriere, przypomniał, że Kościół zawsze rozumiał, iż nauka musi pracować nad tym, by przezwyciężyć przyczyny niepłodności, ale w przypadku sztucznej inkubacji nie pracuje się nad tym z punktu widzenia terapeutycznego. 

Istnieją na świecie inicjatywy i różne strategie terapeutyczne, które pozwalają na konkretną diagnozę, co jest przyczyną niepłodności, aby ją przezwyciężyć, zarówno w aspekcie czynnika męskiego, jak i żeńskiego – mówił.

Bioetyk przypomniał też, że wiele kobiet i mężczyzn nie ma podstawowej wiedzy o płodności, np. o dniach miesiąca, w których kobieta może zajść w ciążę. Lafferriere podkreślał, że należy wykonać ogromną pracę edukacyjną i formacyjną, aby informować ludzi, zwłaszcza katolików.

Bioetyk zauważył też, że „nie zawsze da się rozwiązać wszystko”, ale w takich przypadkach „Kościół zawsze gorąco zachęcał do adopcji. To jest podstawowa misja Kościoła poprzez Donum Vitae i Dignitas Personae”.

AG/aciprensa.com, elmundo.es

Lublin przeznaczy w 2023 roku aż 510 tys. zł na program in vitro

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023