„Hand in hand”. Pierwszy transgraniczny Marsz Równości

(Fot. unsplash.com/ Angela Compagnone)

Przekraczanie granic – natury, zdrowego rozsądku, moralności… to dla nich “norma”. Przekraczanie granic terytorialnych wydaje się już nie wzbudzać większego poruszenia.

W minioną sobotę odbył się drugi Marsz Równości w Görlitz i pierwsze takie transgraniczne wydarzenie w woj. dolnośląskim. Wzięło w nim udział kilkaset osób, głównie ludzi młodych. Uczestnicy, wśród których były także polskie organizacje wspierające osoby LGBT (m.in. Stowarzyszenie Lambda), przeszli trasę z Görlitz do Zgorzelca i z powrotem. Manifestowali pod hasłem “Hand in Hand – miteinander gehen! Chodźmy razem, trzymając się za ręce!”.

Ludzie są uśmiechnięci, kolorowo ubrani, są polskie akcenty – mówił Tomasz Kanik, reporter TVN24, relacjonujący wydarzenie. – Wszyscy chcą tego, by być sobą, nie bać się niczego – żadnych sytuacji, które mogą być zagrożeniem wtedy, gdy młodzi ludzie – bo w większości to są młodzi ludzie – manifestują to kim są.

Niestety, ci młodzi wciąż jeszcze nie widzą, jak wielkim zagrożeniem jest dla nich ideologia LGBT, którą z taką dumą manifestują. Gdy kiedyś zrozumieją, że tak naprawdę nie manifestowali tego, kim są, ale że dali się zwyczajnie wykorzystać perwersyjnym propagandystom, może okazać się, że powrót do granic własnego “ja” będzie najdłuższym do pokonania marszem.

MZ/tvn24.pl, zgorzelec.eu

Udostępnij