Genderyzm atakuje najmłodszych! Rosną kontrowersje wokół inkluzywnej cenzury książek dla dzieci
![](https://marsz.info/wp-content/uploads/2023/02/baby-2598005_960_720.jpg)
Ogromne kontrowersje wzbudziła w Wielkiej Brytanii nowa edycja popularnych książek dla dzieci. Z treści usunięto bowiem prawie wszystkie odniesienia do wyglądu fizycznego, zmieniono płeć części bohaterów lub przerobiono ich na neutralnych płciowo.
Walka z dyskryminacją i wykluczeniem czy raczej demoralizacja i indoktrynacja najmłodszych? Na nowoczesnym Zachodzie bez zmian… Dyktatura pseudotęczowej indoktrynacji w połączeniu z “krytyczną teorią rasy” i mitami o rzekomej tolerancji zatacza coraz szersze kręgi. Nie omija zwłaszcza dzieci i młodzieży, siejąc ogromny zamęt i spustoszenie.
Czy to nadal wszystkich cieszy?
O czym mowa? Nakładem Wydawnictwa Puffin ukazała się nowa edycja publikacji Roalda Dahla. Zmiany są szokujące i absurdalne.
W specjalnym oświadczeniu wydawnictwo podało, że przeglądu treści dokonało celem zapewnienia, że książki Dahla „mogą nadal dzisiaj wszystkich cieszyć”. Z kolei Roald Dahl Story Company, instytucja zajmująca się dziedzictwem literackim pisarza przekonuje, że zmiany są „niewielkie i starannie przemyślane”.
Czy na pewno wprowadzone zmiany można uznać za niewielkie?
https://twitter.com/Dominiquetaegon/status/1627700597787881472
Prawa inkluzywności: usunąć, dopisać, zmienić…
Dziennik „Daily Telegraph” podaje, że w porównaniu z edycją z 2001 r. dokonano setek zmian, niejednokrotnie wypaczających zamysł autora. Zamieszczono także listę wszystkich wykrytych przypadków, gdzie poszczególne słowa zastąpiono innymi, niektóre fragmenty usunięto, a inne dopisano.
📚 Hundreds of changes have been made to the original text of Roald Dahl's books after sensitivity readers were hired to scrutinise the text with words such as 'fat' removed https://t.co/cDuhu58J9b
— The Telegraph (@Telegraph) February 17, 2023
Ze wszystkich miejsc usunięto słowo „gruby”. Tak więc np. Augustus Gloop, jeden z bohaterów książki „Charlie i fabryka czekolady”, jest teraz „ogromny”. Umpa-Lumpasi z tej samej książki nie są „malutcy”, „pstrokaci” czy „nie wyżsi niż od mojego kolana”, ale po prostu mali. Nie są już także „małymi mężczyznami”, lecz „małymi ludźmi”.
Pani Twit z „The Twits” (po polsku wydana pod trzema tytułami: „Państwo Głuptakowie”, „Fleje” i „Państwo Burakowie”) nie jest już „przerażająco brzydka”. A trzej synowie „Fantastycznego Pana Lisa” stali się córkami. W tej samej książce „dziwny afrykański język” przestał być „dziwny”.
Tytułowa bohaterka „Matyldy”, która dotychczas „płynęła na żaglowcach w dawnych czasach z Josephem Conradem, pojechała do Afryki z Ernestem Hemingwayem i do Indii z Rudyardem Kiplingiem”, w nowym wydaniu „chodziła do dziewiętnastowiecznych posiadłości z Jane Austen. Pojechała do Afryki z Ernestem Hemingwayem i do Kalifornii z Johnem Steinbeckiem”.
Zmieniono także odniesienia do kolorów – płaszcz BFG z książki „The BFG” (po polsku wydanej pod tytułami „Wielkomilud” oraz „BFG”) nie jest już czarny, a Mary z tej samej książki jest teraz „nieruchoma jak posąg” zamiast „biała jak prześcieradło”. Ponadto, ze wszystkich książek usunięto słowa „szalony” czy „zwariowany”.
A może jednak zachować?
Ingerencje wydawcy w treść książek skrytykował nawet brytyjski premier Rishi Sunak:
Ważne jest, aby dzieła literackie, dzieła literatury pięknej, były zachowane, a nie wymazywane. Zawsze broniliśmy prawa do wolności słowa i ekspresji – przekazał jego rzecznik.
Dahl był brytyjskim pisarzem, scenarzystą i publicystą pochodzenia norweskiego. Zmarł w 1990 r. Jego książki sprzedały się w ponad 300 mln egzemplarzy i zostały przetłumaczone na 63 języki, a wiele z nich zekranizowano.
MZ/tvp.info.pl
Ideologiczna indoktrynacja dzieci. Akcja Katolicka apeluje do rodziców
Dodaj komentarz