29 kwietnia, 2024
12 września, 2023

Francja: więzienie za modlitwę? Władze porównują modlitwę o uśmierzenie pożądania do terapii konwersyjnej i grożą sankcjami

(fot. Pixabay/ himsan)

Wspólnota „Strumienie Życia” we Francji została oskarżona o prowadzenie terapii konwersyjnej po tym, jak w czasie letnich rekolekcji modlono się o „uśmierzenie ognia pożądania” w przypadku osób o skłonnościach homoseksualnych. Liderom organizacji grożą poważne sankcje karne, w tym więzienie. Władze zapowiadają skierowanie sprawy do prokuratury.

„Strumienie Życia” to międzynarodowa organizacja międzywyznaniowa, której celem jest pomoc osobom zmagającym się z problemami tożsamością płciową czy orientacją seksualną, a także z ogólnymi trudnościami w relacjach. Wspólnota powstała w latach 80’ w USA, a aktualnie jej oddziały istnieją na pięciu kontynen­tach w ponad 20 krajach.

„Strumienie Życia” prowadzą m.in. programy terapeutyczne w formie cyklicznych spotkań i rekolekcje. Częścią propozycji formacyjnej organizacji są również wyjazdy dla osób zmagających się z trudnościami ze swoją orientacją seksualną.

Jak się okazuje, działalność wspólnoty w niektórych krajach może wkrótce zostać poważnie ograniczona. Francuski minister ds. równości, uznał bowiem jej działania za przejaw homofobii, grożąc zamknięciem organizacji i oskarżając ją o prowadzenie terapii konwersyjnej.

Przyczyną oskarżeń są wydarzenia, które miały miejsce na jednym z obozów organizowanych przez „Strumienie Życia”, a które zostały nagrane i upublicznione przez działającego w ukryciu dziennikarza, który wziął udział w wyjeździe. Nagrane potajemnie rozmowy osób, które szukały duchowej pomocy w kwestiach związanych z tożsamością i orientacją seksualną, a także zdjęcia zarejestrowane ukrytą kamerą, opublikował następnie w programie telewizyjnym.

Ukazane w materiale praktyki zostały określone przez nadawcę programu, BFMTV, „niepokojącymi terapiami”. Zaproszeni do studia goście w zdecydowanie krytycznym i pełnym oburzenia tonie komentowali nagrane wydarzenia.

Potępiam to z całą mocą – powiedziała francuska minister ds. równości kobiet i mężczyzn oraz walki z dyskryminacją, Bérangère Couillard.

Minister określiła idee wspólnoty jako „homofobiczne i transfobiczne” i zapowiedziała przesłanie zdjęć do prokuratury w celu przeprowadzenia dochodzenia. Zaapelowała też o zakazanie działalności tej organizacji.

Na ujawnione w materiale telewizyjnym praktyki zareagowała także sekretarz stanu ds. obywatelskich, Sonia Backès. Zwróciła się do Miviludes, czyli Międzyresortowa Misja Czujności i Walki z Nadużyciami Sekciarskimi, z poleceniem zbadania wszystkich możliwych sposobów ukarania organizacji.

Zjawisko sekciarstwa jest dziś w naszym kraju na bezprecedensowym poziomie. Konieczne jest, aby Francuzi byli lepiej poinformowani o zagrożeniach z nim związanych i aby państwo wyposażyło się w nowe narzędzia, aby skuteczniej reagować na tę plagę – zapowiedziała Backès.

Okazuje się więc, że zdaniem francuskich władz modlitwa za osoby doświadczające trudności w sferze seksualnej, np. z powodu odczuwania niechcianego pociągu seksualnego do osób tej samej płci, kwalifikuje się jako homofobia i sekciarstwo. Warto zaznaczyć, że wciąż mowa o praktykach zupełnie dobrowolnych, do których żaden uczestnik nie jest przymuszany czy nakłaniany. Formacją zostają objęte jedynie osoby, które same wyrażą taką wolę, zgłaszając się do organizacji.

We Francji terapia konwersyjna jest prawnie zakazana od stycznia 2022 r. Regulacje były wówczas komentowane jako przełomowe. Minister ds. równości i różnorodności Elisabeth Moreno, mówiąc o ustawie, nazwała terapie konwersyjne barbarzyństwem i stwierdziła, że cierpienie, jakie zadają, „bardzo często pozostawia trwałe ślady na ciałach i umysłach”.

Krajowa Rada Ewangelików we Francji (CNEF), do której należy wspólnota „Strumienie Życia” po wprowadzeniu zakazu terapii konwersyjnej zobowiązała się do „ochrony jednostek oraz sprzeciwu wobec wszelkich form nadużyć, w szczególności tych popełnianych wobec osób kwestionujących swoją orientację seksualną i tożsamość płciową”. Jednocześnie podkreśliła również, że osoby borykające się z problemami tej natury powinny mieć swobodę szukania pomocy i wsparcia religijnego, nie można więc np. zakazywać modlitwy za nie.

Jak donosi Le Parisien, jeśli wspólnota „Strumienie Życia” zostanie uznana za winną, jej liderom grożą dwa lata więzienia i grzywna w wysokości 30.000 euro. Według współprzewodniczącego SOS Homophobia, byłby to pierwszy przypadek zastosowania prawa zakazującego terapii konwersyjnej.

AAG/opoka.org.pl/polsatnews.pl

Malta: Były homoseksualista opowiedział, jak zbliżył się do Boga i porzucił grzech. Teraz grozi mu więzienie

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023