Działacz LGBT ambasadorem USA w sercu Europy! To kolejny krok umacniający „tęczowe” lobby?

(fot. unsplash.com/jon-tyson)

Administracja Joe Bidena zaprezentowała kandydata na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Konfederacji Szwajcarskiej. Scott Miller to prominentny aktywista LGBT prywatnie żyjący w jednopłciowym związku zarejestrowanym pod nazwą „małżeństwo”. I to z nie byle kim! Tymczasem już wkrótce mieszkańcy alpejskiej republiki zdecydują o ewentualnej realizacji jednego z żądań „tęczowego” lobby.

Scott Miller to homoseksualny aktywista określany również jako filantrop. Jego dotychczasowe doświadczenie to funkcja wiceprezesa w konsorcjum finansowym UBS oraz dyrektora finansowego i wiceprzewodniczącego rady dyrektorów w jednej z organizacji LGBT. Co ciekawe, założycielem homoseksualnej instytucji jest jego „mąż” – Tim Gill. Jego fundacja wydała na „edukację” LGBT blisko 400 milionów dolarów.

Instytucja odpowiada za tzw. „wrogie przejęcie religii”, czyli przejęcie wpływów nad związkami wyznaniowymi w celu przekierowania ich nauczania w stronę korzystną dla ruchu LGBT.

Przykładowo „w 2012 roku fundacja przekazała środki na rzecz Katolickiego Zjednoczonego Funduszu Edukacyjnego, który otrzymawszy darowiznę w kwocie 100 tys. dolarów, co odpowiadało jej rocznemu budżetowi, zaczął głosić pochwałę „małżeństw” osób tej samej płci i występować przeciwko konserwatywnym organizacjom realizującym „skrajnie prawicową agendę polityczną” – podaje PCh24.pl.

Po sukcesie wyborczym Trumpa, Gill zaprezentował program karania „niegodziwców” – czyli niechętnych ruchowi LGBT konserwatystów, głównie z południa kraju.

Środowisko nie jest obce Joe Bidenowi, który w roku 2015 przemawiał na konferencji fundacji Gilla. Wtedy też ówczesnego wiceprezydenta przedstawiał Scott Miller, który nazwał demokratę sojusznikiem i przyjacielem zmian dla ruchu LGBT. Teraz Biały Dom pisząc o Millerze odwdzięcza się mówiąc o nim oraz jego homoseksualnym partnerze jako „największych współtwórcach równości LGBT w historii”. Podkreśla się wydanie przez nich milionów dolarów na ów cel.

Aby zostać ambasadorem, Miller musi uzyskać poparcie Senatu USA. Tymczasem Szwajcarzy już wkrótce zdecydują w referendum o ewentualnej legalizacji w swoim kraju związków osób tej samej płci.

MWł/PCh24.pl

Udostępnij