28 marca, 2024
20 kwietnia, 2023

Chcą zrobić z dzieci „cyfrowe mięso armatnie”? Tak działa władza algorytmów i psychomanipulacji

(fot. pixabay.com, smartfon)

Gdy cywilizacja zaczyna wyprzedzać kulturę pojawia się zaczyn do manipulowania człowiekiem, wrzucania go w rytm algorytmów, psychomanipulowania” – przestrzega dr hab. Mariusz Zbigniew Jędrzejko, pedagog i socjolog, profesor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach oraz terapeuta ds. cyberzaburzeń.

Postęp technologiczny zamiast kultury i jej nienaruszalnych zasad, bez ścisłego nadzoru sprawia, że technologie są częścią cywilizacji technicznej, która zaczyna nami niebezpiecznie rządzić. A to jest prerogatywą kultury i jej niezmiennych zasad. Niestety, dziś próbuje się nas na siłę kierować ku, często bezmyślnemu, podążaniu ścieżkami technologii. Ten pęd “zawrotną autostradą konsumpcji i cyfryzacji”, jak wskazuje w rozmowie z PAP socjolog, prowadzi do przyjmowania patowzorów, zwłaszcza przez najmłodsze pokolenie. Rodzice często nie wiedzą o szkodach, które technologiczny progres już wyrządził ich dzieciom. 

Jak wyznaje prof. Jędrzejko:

Od trzech lat przekonuję, że w szkole telefony powinny być wyłączone, jeśli nie są używane do edukacji i wciąż spotykam się z uwagami typu „pan nie rozumie, co to jest XXI wiek.

Z badań przeprowadzonych przez zespół prof. Jędrzejko wynika, że niemal 18% dzieci w wieku 12-13 lat oglądało w tym roku film pornograficzny, a w grupie 14-16 latków jest to już 34%. Blisko połowa tych pierwszych ma w swoich zasobach gry komputerowe z zabijaniem. To oczywisty wstęp do przyszłych problemów, które boleśnie odczuje społeczeństwo.

Dlatego tak ważne jest podjęcie natychmiastowych działań, które zaprowadzą porządek w korzystaniu z cyfrowego świata, zwłaszcza w szkołach. 

Profesor wskazuje na konieczną edukację medialną wprowadzającą dzieci w arkana cyfrowej rzeczywistości oraz reedukację rodziców.

Rodzice powinni wiedzieć, że dziecko powinno mieć dostęp do osobistego telefonu, ale dopiero w wieku 12, 13 lat, a nie 8 czy, nie daj Boże, trzech. Nie dlatego, żeby wyrządzać dzieciom cyfrową krzywdę, ale żeby je przygotować do cyfrowego świata i kreatywnego w nim udziału – zaznacza rozmówca PAP.

Profesor podkreśla, że nawet, gdy szkoły i rady pedagogiczne widzą cyberproblemy uczniów, często próbując wprowadzać dyscyplinę w korzystaniu z telefonów, larum podnoszą sami rodzice uważający wszelkie ograniczenia za wstecznictwo.

Pytany o możliwości rozwoju jakie niesie upowszechnienie wysokich technologii, socjolog wyraził sceptycyzm i zachęcił do ostrożności. I nie chodzi o to, aby hamować postęp. Jednak AI nie dysponuje moralnością ani wrażliwością. A w zespołach tworzących nowe technologie „nie widać etyków, filozofów, psychologów, są tylko świetni informatycy i matematycy”. To za mało, jeśli mówimy o technologii, która wpływa zasadniczo na wszystkie elementy naszego życia.

Chciałbym przypomnieć, że u zarania nauki matematyka była ściśle powiązana z filozofią, a właśnie ta druga wyznaczała kierunek, w jakim powinien podążać człowiek, nie reklama lub algorytmy, lecz filozofia. Dlaczego jest to ważne – dodaje.

Wreszcie, z odpowiedzialności nie mogą zwalniać się sami rodzice i wychowawcy. Ich rolą jest przygotowanie dziecka do życia w świecie, w którym prym wiodą technologie informacyjne. 

Prof. Jędrzejko zaznaczył kluczową rolę rodziców w odpowiednim wychowaniu dziecka do życia w świecie zdominowanym przez technologie informacyjne.

Trzeba wreszcie przekonać rodziców, że te zakazy to nie powrót do Średniowiecza, ale właśnie tworzenie szans na rozwój dziecka, jego myślenia, krytycyzmu, ostrożności i roztropności. Jeśli się to nie uda, będziemy mieli cyfrowych zombie, „cyfrowe mięso armatnie”, półgłówków sterowalnych przez algorytmy, coraz krócej i gorzej żyjących, o zaniżonej samoocenie, coraz głupszych, bo przeciążonych informacjami nie popartymi wiedzą – ostrzega.

Centrum Życia i Rodziny apeluje do MEiN o wprowadzenie zakazu używania urządzeń elektronicznych w szkołach. To wyraz rozumnej troski o formację młodego pokolenia oraz wsparcia szkół w wypełnianiu ich misji edukacyjnej i wychowawczej. 

MZ/PAP

Pornografia i niebezpieczne „challenge”? To nie wszystko, co Twoje dziecko robi na smartfonie

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023