Bp Strickland o pandemii pornografii: „kultura pogrąża się w coraz większej ciemności z powodu zła niezrozumianej seksualności”

“Dewiacje seksualne, grzechy seksualne, z którymi mamy do czynienia, to duchowy fentanyl, który jest bardziej niszczycielski niż najgorszy narkotyk” – podkreśla hierarcha z Teksasu.
Ordynariusz diecezji Tyler w Teksasie przestrzega przed grzechami nieczystymi, które zalewają Stany Zjednoczone. Dlatego konieczne jest doprowadzenie ludzi do prawdy i odważne zabieranie głosu.
Bp Strickland zaznacza, że nie tylko homoseksualizm, ale wszelkie grzechy nieczyste są chorobą, która toczy Kościół i współczesne społeczeństwa. Ze smutkiem stwierdza, jak wielu hierarchów i duszpasterzy „umniejsza” znaczenie tych grzechów. A to właśnie one odpowiadają za rozbite życie małżeństw, rodzin i większych wspólnot, przez nieuporządkowanie sprzeczne z „pięknem”, jakie Stwórca wpisał w ludzką naturę, którego wyrazem jest małżeństwo – związek jednego mężczyzny i jednej kobiety nastawiony na prokreację.
Za szczególne zagrożenie, biskup diecezji Tyler uznał prawdziwą pandemię pornografii, o której – jego zdaniem – bardzo mało się mówi.
Pandemia pornografii jest tak destrukcyjna, a dzięki urządzeniom elektronicznym i Internetowi jest gorsza niż kiedykolwiek. Szkodzi jednostkom, szkodzi małżeństwom, szkodzi rodzinom. A wszystko to pokazuje, że Kościół katolicki ma rację, twierdząc, że grzechy seksualne są dla ludzi wyniszczające – zaznacza.
Bp Strickland przypomniał jednocześnie o mocy i dostępności Bożego Miłosierdzia.
Każdy grzech jest małą zdradą Pana. Ale zawsze możemy prosić o przebaczenie. To jest radość naszej wiary.
Dlatego, jak wskazuje hierarcha, każdemu powinna towarzyszyć pamięć o tym, że Bóg jest zawsze gotów nam przebaczyć. Chrystus umarł na Krzyżu i zmartwychwstał, aby płynęło obficie z Jego boku miłosierdzie, które jest lekarstwem, umocnieniem i wsparciem na drodze życia w czystości.
MZ/PCh24.pl
Dodaj komentarz