Białystok: XX Marsz Godności Osób Niepełnosprawnych. „Wykluczenie cyfrowe to realny problem”
Blisko tysiąc osób – niepełnosprawni, ich opiekunowie, rodzice, uczniowie szkół integracyjnych i przedstawiciele organizacji działających na rzecz tego środowiska – przeszło wczoraj ulicami stolicy Podlasia, by zwrócić uwagę na sprawy, które dotyczą osób niepełnosprawnych.
Wydarzenie odbywa się w Białymstoku od dwóch dekad z inicjatywy Stowarzyszenia Wspierania Aktywności Niepełnosprawnych Intelektualnie „Aktywni”. Jedynie w minionych dwóch latach środowiska osób niepełnosprawnych nie maszerowały z powodu tzw. obostrzeń covidowych.
Organizatorzy wskazywali, że minione dwa lata pokazały, z jak wieloma trudnościami spotykają się jeszcze w społeczeństwie osoby niepełnosprawne, które zwykle są aktywne, mają swoje osiągnięcia, angażują się w życie społeczne.
Pokazały nam jeszcze bariery, o których nie wiedzieliśmy. Chodzi na przykład o wykluczenie cyfrowe – powiedziała Ludmiła Bogalska, prezes Stowarzyszenia „Aktywni”.
Kiedy wiele instytucji i organizacji zostało zmuszonych do ograniczenia swojej pracy lub czasowego zamknięcia placówek, okazało się, jak trudny jest kontakt z podopiecznymi. Aby to zmienić, wprowadzono zajęcia znacznie poszerzające tzw. kompetencje cyfrowe.
Wykluczenie cyfrowe też wynika z barier mentalnych, bo po co niepełnosprawnemu komórka, tablet czy laptop. Szczególnie mówię o osobach z niepełnosprawnością intelektualną. Do tego dochodzi jeszcze całkowita niesamodzielność, pełna zależność od opiekunów, która niektórych podopiecznych pozbawiła kontaktu z nami, ponieważ opiekunowie uznali, że lepiej nie, bo się zdenerwuje, rozdrażni, potem będzie się gorzej zachowywać. Bardzo trudne było przeskoczenie tego – dodała prezes Stowarzyszenia „Aktywni”.
Ludmiła Bogalska podkreślała potrzebę troski o osoby niepełnosprawne, zwłaszcza w trudnych społecznie momentach.
Inaczej ich życie staje się wegetacją, następuje regres psychiczny. To są zaburzenia zachowania, depresje – mówiła.
AG/RadioMaryja.pl
Dodaj komentarz