Massachusetts: Miasto zakazuje działalności ośrodków pomocy kobietom w ciąży

Aborcyjni aktywiści z miasta Somerville w stanie Massachusetts zdelegalizowali działalność placówek, które oferują środki i wsparcie dla ciężarnych kobiet i świeżo upieczonych mam w trudnej sytuacji.
Zwolennicy aborcji twierdzą, że stoją na straży praw kobiet i że umacniają pozycję kobiety w społeczeństwie. Jednak ci sami aktywiści zdelegalizowali ośrodki, które niosą młodym matkom pomoc i potrzebne wsparcie.
Rada Miasta Somerville podjęła decyzję jednogłośnie.
Organizacja Texas Right To Life podkreśla, że tym ruchem środowisko określające się jako „pro-choice” przestało zachowywać jakiekolwiek pozory, że broni prawa kobiety do wyboru, tym samym „pokazując swoje prawdziwe oblicze”.
Zwolennicy zakazu, w tym Kristen Strezo, radna miasta Somerville, oskarżyli ośrodki pomocy kobietom w ciąży (PRC) o rozpowszechnianie „zwodniczego lub mylącego i manipulacyjnego języka”. Strezo skrytykowała również ośrodki pomocowe za to, że nie zachęcają kobiet do aborcji i nie odsyłają ich do firm aborcyjnych.
PRC nie powinny istnieć – stwierdziła Leah Cohen, inna zwolenniczka zakazu.
Ośrodki PRC oferują bezpłatne badania USG, materiały na temat ciąży, zajęcia, odzież ciążową i dziecięcą, a często także pomoc finansową i zawodową. Centra pomocy kobietom w ciąży afirmują kobiety i życie, bezwarunkowo oferując bezpłatną pomoc w najtrudniejszym okresie ich życia.
Dlaczego centra pomocy kobietom w ciąży są tak problematyczne dla przemysłu aborcyjnego? Co jest tak bardzo złego w oferowaniu środków i pomocy kobietom i rodzinom w trudnych chwilach? Z niewielką pomocą [placówek] PRC kobiety często odkrywają, że mają siłę i możliwości, aby wybrać Życie ponad horror aborcji z wyboru. To jest właśnie powód, dla którego radykałowie aborcyjni tak bardzo się temu sprzeciwiają: [ośrodki] PRC dają kobietom możliwość wyboru Życia, a nie aborcji – podkreśla teksańska organizacja pro-life.
AM/TexasRightToLife.com
Dodaj komentarz