Kard. Nycz: To zamierzony, frontalny atak na niepodważalne filary Kościoła

„Posądzanie go o intencjonalne zaniedbania jest moim zdaniem nieprawdopodobne” – powiedział kard. Kazimierz Nycz, odnosząc się do ataków wymierzonych w św. Jana Pawła II. Dodał, że sam na początku kapłaństwa słyszał o osobach, o których mówił wyemitowany przez TVN24 film czy książka Overbeeka.
W rozmowie z serwisem catolico.pl przekazał, że nie można zapominać o tym, o jakich czasach mówimy. Przypomniał, że komuniści represjonowali Kościół, a aparat bezpieczeństwa robił co mógł, aby mu zaszkodzić. Wskazał, że gdy tylko była okazja uderzyć w biskupa, nawet plotkami – robiono to bez wahania.
Kardynał zaznaczył, że nie uważa, że wszystkie z przypadków zostały zmyślone, jednak do wszystkiego należy podchodzić ostrożnie. Dodał, że:
Wiemy już dzięki pracy wielu historyków, że nie można się z materiałami wytworzonymi przez Wydział IV Służby Bezpieczeństwa nie liczyć, bo niektóre zawarte w nich informacje są ważnym świadectwem epoki, ale z drugiej strony nie można traktować ich jak prawdy objawionej.
Dlatego – mówił w wywiadzie kardynał – łącząc tę wiedzę z kontekstem historycznym oraz życiorysami osób o których mowa, znajdziemy mnóstwo dużych znaków zapytania na temat wiarygodności wspomnianych przekazów. W dalszej części wywiadu pytany o to, co dzieje się wokół św. Jana Pawła II od strony społecznej i politycznej, stwierdził, że nie można papieża mieszać z polityką. Jednocześnie dodał:
Natomiast to, co się dzieje wokół papieża, kard. Adama Sapiehy, Benedykta XVI czy Matki Teresy w polskich i zagranicznych mediach, nie dzieje się bez powodu. To zamierzony, frontalny atak na niepodważalne filary Kościoła.
ds/catolico.pl,archwwa.pl
Marsz Papieski: „Poprzez takie wydarzenia pragniemy pokazywać naszym dzieciom, kim był Jan Paweł II”
Dodaj komentarz