16 kwietnia, 2024
19 sierpnia, 2021

Australia: korzystający ze sztucznej inteligencji system ochrony życia wcześniaków zmniejsza ryzyko śmierci

(Madlen Deutschenbaur/pixabay.com)

Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji w medycynie szanse na przeżycie wcześniaków w Australii wzrosły. Co więcej, nowy system jest prosty i może na bieżąco aktualizować swoje prognozy, co pozwala lekarzom na stosowanie skuteczniejszych terapii.

Wynalazek to efekt pilotażowych badań doktorantki Stephanie Baker z James Cook University. Podczas jej pracy skorzystano z hybrydowej sieci neuronowej w sposób precyzyjny oceniającej ryzyko śmierci u konkretnego dziecka urodzonego przedwcześnie. To o tyle istotne, że zgony wcześniaków stanowią ponad połowę wszystkich zgonów noworodków, a w ostatnich latach można zaobserwować większą ilość przedwczesnych urodzeń.

Lekarze-neonatolodzy walczący o życie dzieci korzystają z systemów oceny ryzyka śmierci. Pozwalają one także sprawdzić, czy stosowane leczenie działa. Niestety minusem metody jest konieczność wykonywania ręcznych pomiarów oraz dokonywania analizy olbrzymiej ilości czynników naraz.

Dlatego też zespół Stephanie Baker opracował system korzystający z osiągnięć sztucznej inteligencji – stworzono hybrydową sieć neuronową. Opiera się on na prostych mechanizmach i analizie podstawowych danych oraz nieinwazyjności. Praca na temat wynalazku została opublikowana w „Computers in Biology and Medicine”.

System NAIMS osiągnął wysoką skuteczność w przewidywaniu ryzyka śmierci noworodków w 3, 7 oraz 14 dobie życia. Z kolei dzięki prostocie mechanizmu może na bieżąco aktualizować prognozy oraz analizować wybrane fragmenty leczenia w odcinkach 12-godzinnych. Pozwala to odpowiadać na zaistniałą sytuację oraz badać reakcję organizmu dziecka na działania medyczne.

Poprawa standardów opieki neonatologicznej oraz nowe odkrycia naukowców wybijają „argumenty” z rąk opierających się na pseudonaukowych bredniach zwolenników legalizacji aborcji. W wielu krajach przyjęto bowiem jako granicę dopuszczalności mordowania nienarodzonych 24. tydzień ciąży. Teoretycznie bowiem do tego okresu dziecko w płodowej fazie rozwoju ma nie być zdolne do przeżycia. Tymczasem współcześnie lekarze ratują dzieci urodzone nawet o blisko miesiąc wcześniej – już w 21 tc i z pewnością nie jest to ostatnie słowo nauki. Przyjęcie więc jakiejkolwiek granicy nie może być traktowane jako merytoryczne „uzasadnienie”.

Z kolei wieloletnie (1973-1997) badania przeprowadzone w Szwecji na próbie ponad 2,5 miliona urodzonych wtedy dzieci wskazują, że – statystycznie – stan zdrowia wcześniaków nie odbiega znacząco we wczesnej dorosłości od kondycji ich rówieśników, którzy przyszli na świat „w terminie”. Poważnych i przewlekłych problemów ze zdrowiem fizycznym lub psychicznym nie miało 55 proc. urodzonych przedwcześnie oraz 63 proc. urodzonych o czasie.

MWł/hli.org.pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023