Aleksandra Gajek: „Jeśli ochronimy rodzinę, rewolucja LGBT poniesie klęskę”
Czy rodzina jest ostatnim bastionem kontrrewolucji? Próbę udzielenia odpowiedzi na to pytanie podjęli paneliści ostatniej dyskusji odbywającej się w ramach konferencji “Wolność sumienia i ideologia LGBT”.
W ostatniej części dzisiejszej konferencji udział wzięli: Aleksandra Gajek (Centrum Życia i Rodziny), Marek Grabowski (prezes Fundacji Mamy i Taty), oraz Sławomir Olejniczak (prezes SKCh im. ks. Piotra Skargi).
Proces socjalizacji, przystosowania do życia w społeczeństwie, wzorce najważniejszych postaw i zachowań – to wszystko zaczyna się w rodzinie. Od niej wszystko się zaczyna i do niej wszystko się sprowadza. Dlatego, jak zaznaczyła Aleksandra Gajek: jeśli uda się nam ochronić rodzinę, cała rewolucja ideologii LGBT poniesie fiasko. Niestety, obserwujemy wiele symptomów niszczenia rodziny i podcinania jej korzeni.
O niszczeniu rodziny świadczy m.in. epidemia rozwodów. Chodzi najpierw o to, aby zniszczyć rdzeń rodziny, czyli małżeństwo. A następnie zdeprecjonować autorytet rodziców, osłabiając ich rolę wychowawczą – zauważyła Aleksandra Gajek.
Bo właśnie na tym m.in. polega przejmowanie władzy – na niszczeniu hierarchii i autorytetu – w tym autorytetu rodziców wobec dzieci.
Trwa konferencja '"Wolność sumienia i ideologia LGBT", której organizatorem jest Fundacja Strażnik Pamięci. Wśród prelegentów przedstawiciele @CentrumZycia 👉 Zapraszamy do oglądania poprzez link:https://t.co/oxRkAWyNkw
— Centrum Życia i Rodziny👨👩👧👦 (@CentrumZycia) October 12, 2023
Dlatego, jak podkreślała uczestniczka panelu:
Chodzi o to, aby umocnić prawo rodziców do kształtowania, do ochrony dzieci. Widzimy co dzieje się chociażby w Kanadzie, gdzie rodzice wyszli już na ulice, aby walczyć o swoje dzieci. Dzieci mają tam dostęp do materiałów pornograficznych, prawie na każdej lekcji są indoktrynowane, podkopuje się rozumienie świata, rozumienie płci – wskazywała Aleksandra Gajek.
Rodzina jest zatem podstawą bezpieczeństwa. A szczególnym zagrożeniem dla rodziny i młodego pokolenia naszych czasów jest ideologia trans.
Nie ma mowy o prawidłowym rozwoju dziecka, jeśli zachwieje się podstawową i najpewniejszą prawdą o człowieku, jaką jest płeć – przekonywała przedstawicielka CŻiR.
Pilnym wyzwaniem naszych czasów jest zatem budowanie kultury przyjaznej rodzinie. Wpisuje się w to m.in. inicjatywa “Marszów dla Życia i Rodziny” koordynowana przez CŻiR.
Pokazujemy, że rodzina jest dobra, że od tego, czy rodzina przetrwa, czy będą w niej rodzić się dzieci, zależy nasza przyszłość. Siłą tych marszów jest siła świadectwa ludzi, którzy w tych marszach uczestniczą.
A to jest kluczowe, aby pokazać wartość rodziny i umocnić jej autorytet, deprecjonowany przez inżynierów nachalnej rewolucji światopoglądowej. Czas, aby dać jej zdecydowany odpór!
MZ
Dodaj komentarz