Aktywiści proaborcyjni dewastują centra pomocy kobietom w ciąży oraz biura organizacji pro-life. To już 30 ataków
Tego samego dnia, kiedy w Nowym Jorku podpalono ośrodek pomocy kobietom w ciąży, w Karolinie Północnej doszło do kolejnego ataku na siedzibę organizacji pro-life. Aresztowano też mężczyznę grożącego sędziemu Sądu Najwyższego USA.
Do incydentów wandalizmu zaczęło dochodzić, gdy w maju pojawiła się informacja o wycieku projektu orzeczenia, który wskazuje, że Sąd Najwyższy USA może obalić „Roe kontra Wade”. Taka decyzja oznaczałaby cofnięcie uznania aborcję za amerykańskie „prawo”. Regulacja ochrony życia zostałaby pozostawiona w gestii poszczególnych stanów.
Rzeczniczka Sądu Najwyższego potwierdziła w środę, że uzbrojony mężczyzna został aresztowany po tym, jak groził sędziemu Brettowi M. Kavanaughowi. Napastnika zatrzymano w pobliżu miejsca zamieszkania sędziego.
The Washington Post podał źródła, według których mężczyzna, wyglądający na około 20 lat, pochodzi z Kalifornii i powiedział policji, że chce zabić Kavanaugh. Funkcjonariusz organów ścigania powiedział Associated Press, że mężczyzna miał przy sobie pistolet i nóż.
Mężczyzna na szczęście został aresztowany, zanim dotarł do domu sędziego.
Gubernator stanu Maryland Larry Hogan wydał w środę oświadczenie, w którym poinformował o zagrożeniu dla Kavanaugh i jego rodziny, dziękując jednocześnie władzom lokalnym, stanowym i federalnym za ochronę sędziego.
Wzywam przywódców obu partii w Waszyngtonie do zdecydowanego potępienia tych działań w sposób nie budzący wątpliwości. Jest niezwykle ważne dla naszego systemu konstytucyjnego, aby sędziowie mogli wykonywać swoje obowiązki bez obawy przed przemocą wobec nich i ich rodzin – podkreślił Hogan.
Co do motywów niedoszłego napastnika istnieją dwie teorie – mogło chodzić o wspomniany projekt decyzji Sądu Najwyższego USA dotyczącego aborcji lub też o ostatnie masowe strzelaniny w kraju.
Celem ośrodki niosące pomoc i ratujące życie
FOX Carolina donosi, że Mountain Area Pregnancy Services w Asheville w Karolinie Północnej zostało pokryte czerwoną farbą, napisano sprayem groźby oraz proaborcyjne hasła.
Zdjęcia lokalnej prasy pokazują, że front budynku został oblany czerwoną farbą, a na chodniku prowadzącym do wejścia napisano: „Jeśli aborcja nie jest bezpieczna, wy też nie jesteście” oraz umieszczono anarchistyczny symbol.
Wybito również kilka okien, a z boku budynku napisano sprayem „No forced birth” („Nie dla przymusowych porodów”), donosi WSPA News 7.
Policja w Asheville prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Władze placówki podkreśliły, że nie zaprzestaną działalności, jednak proszą wszystkich sympatyków o modlitwę.
Ta chrześcijańska organizacja pro-life zapewnia bezpłatną edukację i usługi wsparcia dla ciężarnych i rodzących matek i ojców, pomagając im wybrać życie dla ich nienarodzonych dzieci. Oferuje również usługi związane z żałobą dla rodzin, które straciły dziecko w wyniku poronienia, martwego urodzenia, śmierci noworodka lub aborcji.
Inny przypadek wandalizmu, który miał miejsce mniej więcej w tym samym czasie, dotyczył innego ośrodka pomocy kobietom w ciąży. CompassCare w Buffalo, w stanie Nowy Jork zostało podpalone, intruzi wybili też okna i zostawili graffiti na ścianach budynku.
Buffalo, N.Y.: The local office for pregnancy resource center CompassCare was firebombed & destroyed in an attack on June 7. "Jane was here" was written, referencing #antifa terrorist group Jane's Revenge. The group's manifesto promises more attacks. https://t.co/yRgIy9NwPZ pic.twitter.com/4iilspFBdA
— Andy Ngô 🏳️🌈 (@MrAndyNgo) June 7, 2022
Fala agresji
Od czasu wycieku dokumentu Sądu Najwyższego na początku maja, LifeNews udokumentowało około 30 przypadków podpaleń i aktów wandalizmu skierowanych przeciwko organizacjom pro-life i kościołom przez proaborcyjnych działaczy.
Nie obejmuje to dodatkowych doniesień o groźbach, napaściach i innych przejawach wrogości wobec pro-liferów, chrześcijan i sędziów Sądu Najwyższego.
W maju sędzia Samuel Alito, autor projektu opinii, i jego rodzina zostali przeniesieni ze swojego domu do bezpiecznego miejsca z powodu gróźb przemocy, a Departament Sprawiedliwości USA zapewnia dodatkową ochronę pozostałym sędziom i ich rodzinom.
Władze spodziewają się jeszcze większej liczby ataków jeszcze w tym miesiącu, gdy sąd wyda ostateczne orzeczenie w sprawie „Dobbs kontra Jackson Women’s Health”. Aktywiści zapowiedzieli m.in. zablokowanie budynku Sądu Najwyższego, grozili nawet spaleniem sądu i zamordowaniem sędziów.
AM/CatholicNewsAgency.com, LifeNews.com
Dodaj komentarz