Aborcja w umowie koalicyjnej? Kierwiński deklaruje wpisanie do niej „kwestii praw kobiet”
Do tej pory nie doczekaliśmy się jednolitego podejścia ugrupowań mających wejść w skład nowej koalicji rządzącej do tematu aborcji. O ile Lewica czy KO chcą liberalizacji prawa aborcyjnego, Trzecia Droga liczy na powrót „kompromisu” aborcyjnego i referendum. Głos w sprawie zabrał sekretarz generalny PO.
Marcin Kierwiński poinformował, że w umowie koalicyjnej znajdzie się kwestia „praw kobiet”. Dodał, że nie jest pewien, czy każdemu ów zapis będzie odpowiadał:
[…] czy on będzie tak konkretny, jak każdy by oczekiwał, ale tak, te sprawy będą bardzo ważne w pracach przyszłego rządu, będą wpisane do umowy koalicyjnej.
W rozmowie na antenie TVN24 stwierdził, że w tym temacie istnieją różnice między podejściem PO a Trzeciej Drogi, jednak Platforma chce „ucierać stanowisko, które zakończy piekło kobiet”. W tej sprawie wypowiadała się także Anna Maria Żukowska z Lewicy. Stwierdziła, że takie umowy nie powstają w jeden dzień. Dodała:
Dlatego ludzie na nas głosowali, żebyśmy wygrali z PiS-em i żebyśmy stworzyli wspólny rząd koalicyjny.
Pojawiła się też kolejna wypowiedź Marka Sawieckiego z PSL, której informowaliśmy już w poprzednim wpisie. Polityk stwierdził, że nie poprze ustawy liberalizującej aborcję. Odpowiadając Barbarze Nowackiej powiedział, że w jego ocenie należy wrócić do „kompromisu” aborcyjnego, ponieważ taką ustawę w jego ocenie podpisze prezydent.
ds/TVN24,dorzeczy.pl,300polityka.pl
Dodaj komentarz