USA: Usunięcie guza nowotworowego u nienarodzonego dziecka w 27. tygodniu życia zakończyło się sukcesem
Lekarze z kliniki w Cleveland w Stanach Zjednoczonych przeprowadzili bardzo ryzykowną operację usunięcia nowotworu u prawie 27-tygodniowego dziecka. Interwencja była konieczna, aby chłopiec mógł przeżyć. Mały Rylan przyszedł na świat 10 tygodni później.
Potworniak wewnątrzosierdziowy to jeden z rzadkich nowotworów, który występuje u niemowląt, ale może pojawić się także u dziecka jeszcze w okresie prenatalnym.
Lekarze zdiagnozowali go również u małego Rylana w 25. tygodniu życia.
Niektóre rodzaje nowotworów dzieci mogą być monitorowane w okresie życia płodowego i usunięte tuż po narodzinach. Jednak w tym przypadku guz wielkości 3 cm znajdował się przy lewej komorze serca.
W tym przypadku fizyczna masa guza, ale i wysięk płynu do zamkniętego osierdzia, upośledzał czynność serca – powiedział dr Darrell Cass, chirurg, który koordynował pracę zespołu, a w 2018 roku uruchomił program chirurgii płodu w klinice w Cleveland.
Cleveland Clinic Fetal Surgeons Resect Rare Intrapericardial Teratoma https://t.co/ZRM3WCJrJr via @CleClinicMD @ClevelandClinic @CleClinicKids Well, this tells the best version of the story describing the complexities of the situation and the amazing teamwork and collaboration!
— Darrell Cass (@darrellcassmd) December 24, 2021
Guz uciskał serce powodując szereg komplikacji m.in. wysięk osierdziowy, obrzęki ciała dziecka, niedomknięcie zastawki trójdzielnej i inne zaburzenia układu sercowo-płucnego.
W takich przypadkach można zastosować procedurę polegająca na częściowym wydobyciu płodu z otwartej macicy w celu resekcji guza, pozostając na maciczno-łożyskowej wymianie gazowej, a następnie oddzieleniu i porodzie – czytamy na stronie kliniki.
Chłopiec był jednak zbyt mały, aby samodzielnie przeżyć. Dlatego zdecydowano się na operację. Bez niej 27-tygodniowemu dziecku grodziła śmierć, według oceny specjalistów w czasie od 3 do 14 dni.
Lekarze poprzez niektóre zabiegi mogli jedynie przedłużyć życie dziecka o klika dni, jednak operacja, choć ryzykowna, bo dziecko mogło jej nie przeżyć, to wydawała się jedyną szansą na życie. Dlatego rodzice Rylana zgodzili się na operację i ryzyko, by dać synowi szansę na życie.
W literaturze medycznej udokumentowano tylko jeden przypadek (z 2013 roku) wydłużenia życia po przeprowadzeniu śródsercowej resekcji potworniaka płodu. Ponadto, stan dziecka nie był aż tak poważny – czytamy.
Interdyscyplinarny zespół chirurgii płodowej przeprowadził instruktaż zabiegu. Operację prowadził 3,5 godziny, przy znieczuleniu zarówno dziecka, które odczuwa ból, jak i matki.
Wycięciem masy guzowej zajmował się dr Hani Najm, który kilkakrotnie z powodzeniem wycinał potworniaki śródosierdziowe u noworodków, nigdy jednak nie przeprowadzał operacji u nienarodzonego jeszcze dziecka. Wielu jego kolegów specjalistów odradzało mu przeprowadzenie tej operacji, wskazując na pewną śmierć dziecka, jednak lekarz podjął się ratowania życia chłopca.
Potrzebujesz wiedzy, pracy zespołowej i odwagi. Nie ma nic złego w obliczonym ryzyku. W ten sposób rozwijamy medycynę – powiedział.
Dr Hani Najm zwraca uwagę, że tego typu operacje wymagają ogromnej precyzji i delikatności.
Tkanka płodowa jest niedojrzała i bardzo delikatna, więc każdy ruch musi być dopracowany w zwolnionym tempie – zaznaczył.
Operacja u 30 letniej matki, obciążonej również cukrzycą, trwała 3,5 godziny. Udało się wyciąć w całości masę nowotworową. Chłopiec przyszedł na świat 10 tygodni później. Dziś czuje się dobrze i rozwija prawidłowo.
When Rylan was a 25-week old fetus, doctors discovered a massive tumor on his heart.
Without surgery in the womb to remove it, he would not survive.
Watch how a team of specialists performed the rare and lifesaving procedure. Read more: https://t.co/5l4OlpD2TA pic.twitter.com/rblLa3CIPv
— ClevelandClinicNews (@CleClinicNews) December 22, 2021
AG/Facebook.com/Students for Life, Twitter.com, consultqd.clevelandclinic.org
Dodaj komentarz