Papież: To nie operacja wojskowa, to wojna. Na Ukrainie płyną rzeki krwi i łez

(fot. commons.wikimedia.org/Christoph Wagener, CC 3.0)

„Na Ukrainie płyną rzeki krwi i łez. Nie jest to jednie operacja wojskowa. To jest wojna, która sieje śmierć, zniszczenie i nędzę” – powiedział papież Franciszek po modlitwie Anioł Pański w minioną niedzielę. Ojciec Święty zaznaczył, że Stolica Apostolska gotowa jest zrobić wszystko dla pokoju na Ukrainie.

Papież zdecydowanie potępił przemoc, która ma miejsce na Ukrainie w trakcie rosyjskiej inwazji. Apelował też o utworzenie prawdziwych korytarzy humanitarnych. Podkreślał, że w związku z wojną jest coraz więcej ofiar, podobnie jak ludzi, którzy przed nią uciekają. Dodawał, że w tej ostatniej grupie znajdują się przede wszystkim matki i dzieci.

W tym udręczonym kraju z godziny na godzinę dramatycznie rośnie potrzeba pomocy humanitarnej

– wskazywał papież.

Apelował również o zagwarantowanie dostępu pomocy na tereny oblężone przez Rosję. Dziękował też wszystkim, którzy przyjmują uchodźców i wzywał do zaprzestania ataków zbrojnych. Podziękowania skierował również do dziennikarzy, którzy narażają własne życie aby zagwarantować dostęp do informacji.

Pomódlmy się wspólnie za Ukrainą. Mamy przed sobą ukraińskie flagi. Prośmy wspólnie, jak bracia Maryję, Królową Ukrainy

– mówił Franciszek, rozpoczynając modlitwę Zdrowaś Maryjo.

Na koniec poinformował też, że na Ukrainę pojechali jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski i kard. Michael Czerny, prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Zaznaczył, że ich obecność to obecność Papieża i wszystkich chrześcijan, którzy chcą prosić o zakończenie wojny.

W związku z zaostrzającym się konfliktem na Ukrainie, Centrum Życia i Rodziny zachęca do podjęcia szczególnych intencji modlitewnych w akcji #PostDlaPokoju.

Zachęcamy do 40-stu dni modlitwy różańcem świętym oraz modlitwą do św. Michała Archanioła o ustanie wojny oraz szczęśliwy powrót ukraińskich rodzin do domów.