8 maja: Dzień Położnej. „Trud pracy, rekompensuje nam duża dawka adrenaliny związanej z cudem narodzin”

#położna #położnictwo #Polska #pro-family #pro-life

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne/położna)

Data ta została wybrana ze względu na pamięć o Stanisławie Leszczyńskiej – położnej. „ To jest postać, którą warto przywoływać sobie. W okresie II wojny światowej przyjmowała porody w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Podczas jej asysty przy porodach nie zmarła żadna z rodzących kobiet” – podkreśliła jedna z warszawskich położnych.

Międzynarodowy Dzień Położnej jest obchodzony na świecie 5 maja, ale w Polsce na ten dzień wybrano 8 maja, ponieważ właśnie dziś przypada rocznica urodzin Stanisławy Leszczyńskiej, położnej z Auschwitz.

„Położna z Auschwitz”
8 maja 1896 roku urodziła się Stanisława Leszczyńska, która nie zgodziła się na zabijanie noworodków w Auschwitz.

Przyjęła w koszmarnych warunkach ponad 3 tysiące porodów. Współwięźniarki nazywały ją aniołem. Była jedyną nadzieją dla matek. pic.twitter.com/I3W4obC83e

— Fundacja Nie zapomnij o nas (@NieZapomnijONas) May 8, 2019

Stanisława Leszczyńska mieszkała w Łodzi. Jej praca była prawdziwym powołaniem do przyjmowania na świat nowego życia. II woja światowa i czas spędzony w obozie w sposób szczególny pokazały jej heroizm w walce o życie rodzących kobiet i ich dzieci.

Dla wielu położnych Stanisława Leszczyńska jest wzorem troski o matkę i jej dziecko w tym najważniejszym momencie ich życia.

Trud pracy rekompensuje nam duża dawka adrenaliny związanej z cudem narodzin, ale też niepewnością co do finału. Za każdym razem życzymy sobie, aby wszystko potoczyło jak najlepiej, ale bywa różnie – powiedziała w wywiadzie dla portalu Aleteia Agnieszką Ryczek, położna z Warszawy.

Położna pracuje w jednym ze stołecznych szpitali, ale przyjmuje również na świat dzieci w ich rodzinnych domach.

Jadąc do porodu, często modlę się różańcem. Biorę za patronkę Maryję, tę która sama rodziła. Proszę, żeby pomogła tej kobiecie, ale też mi jako położnej, żebym mogła jak najlepiej pomóc swoją wiedzą, a nie przeszkodzić w porodzie – podkreśliła.

Jak mówi, dobrą patronką położnych jest też kandydatka na ołtarze, położna Stanisława Leszczyńska, która w okresie II Wojny Światowej przyjmowała porody w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Podczas jej asysty przy porodach nie zmarła żadna z rodzących kobiet. To jest postać, którą warto przywoływać sobie”.

AG/pl.aleteia.org, Marsz.info

Udostępnij