15 października: Dzień Dziecka Utraconego

To dzień pamięci o dzieciach zmarłych przed narodzinami oraz o ich rodzicach. W kościołach w całej Polsce odprawiane są Msze święte i nabożeństwa w tej intencji, więcej mówi się również o centrach perinatalnych, które każdego dnia niosą pomoc rodzicom narażonym na utratę dziecka. Szacuje się, że każdego roku dochodzi do 50 tys. poronień.

Obchody Dnia Dziecka Utraconego po raz pierwszy odbyły się w 1988 r. w Stanach Zjednoczonych. Natomiast w naszym kraju ten szczególny dzień poświęcony pamięci dzieci, które odeszły w okresie prenatalnym i o ich rodzinach, obchodzi się od 15 lat.

Nasze obchody wpisują się w Światowy Dzień Dziecka Utraconego. Temat jest niezwykle ważny, dlatego że szereg małżeństw traci swoje dzieci. Są to różnego rodzaju niepowodzenia związane z ciążą, ale myśląc o dziecku utraconym, myślimy o wszystkich dzieciach, które w naszym rozumieniu odeszły do Pana Boga zbyt wcześnie. Mowa o dzieciach, które są ofiarami wypadków czy popełniły samobójstwa – powiedział ks. dr Paweł Gałuszka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitarnej w Krakowie, w rozmowie z TV Trwam.

Ks. dr Gałuszka zwrócił uwagę, że utrata dziecka jest dla rodziców i rodziny bardzo trudnym doświadczeniem.

W kontekście dzieci utraconych myślimy o szczególnej tajemnicy. Nie ma odpowiedzi na pytanie „dlaczego?”, która by nas satysfakcjonowała. Zawsze to jest okupione głębokim bólem, często także kryzysami w życiu małżeńskim i rodzinnym. Staramy się na to patrzeć z perspektywy wiary. Wiemy, że Bóg powołując każdego człowieka do życia, troszczy się o jego los. Wobec tego wszystkie dzieci utracone dzisiaj żyją miłością Boga Ojca, który otworzył na nie swoje serce – powiedział kapłan.

Dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitarnej w Krakowie zachęcał, abyśmy w tym dniu, mimo smutku i cierpienia, starali dzielić się wspólną nadzieją. 

W jakiś sposób trzeba to przyjąć i spojrzeć na to z perspektywy Boga. Świadomość nadziei, którą odnajdujemy w Bogu sprawia, że nie zatrzymujemy się na tej stracie. Ważną rzeczą jest żałoba, której trzeba być świadomym. Trzeba ją przyjąć i przeżyć – podkreślał.

Pomoc w przejściu trudnego czasu przygotowania na odejście dziecka, a także czasu żałoby niosą też centra i hospicja perinatalne. Dzień Dziecka Utraconego jest więc okazją do uwrażliwienia społeczeństwa na dramat poronienia, jakiego doświadcza wielu rodziców. Ponadto, częściej mówimy o centrach perinatalnych i hospicjach, które w tym najtrudniejszym dla rodziców czasie, niosą im pomoc psychologiczną, medyczną i potrzebne wsparcie.

W Polsce odnotowuje się ok. 50 tysięcy poronień rocznie. Zajmujemy się rodzicami, którzy w trakcie trwania ciąży dowiadują się, że ich dziecko ma nieuleczalną wadę rozwojową. Staramy się pomagać im w żałobie, po stracie członka rodziny. Oferujemy pomoc psychologiczną, medyczną, a w razie potrzeby też prawną – powiedziała Małgorzata Bronka, dyrektor bydgoskiego Centrum Perinatalnego w rozmowie z bydgoskim oddziałem Telewizji Polskiej.

Statystyki wskazują, że około 10–15 proc. wszystkich ciąż kończy się poronieniem, z czego do 80 proc. poronień dochodzi w pierwszym trymestrze, informuje TVP 3 Bydgoszcz.

AG/Bydgoszcz.TVP.pl, RadioMaryja.pl