Australijka pozywa psychiatrę. Powodem zbyt pochopne skierowanie na „procedurę zmiany płci”

Jay Langadinos pozwała psychiatrę dr. Patricka Tooheya o zaniedbanie zawodowe za przepisanie jej maskulinizujących hormonów bez przeprowadzenia niezbędnych badań psychiatrycznych.
Chodzi o wydarzenia z maja 2010 roku, gdy kobieta zmagała się z dysforią płciową i błędnie identyfikowała się jako mężczyzna. Sprawę opisała Julie Szego na łamach Sydney Morning Herald.
Langadinos została skierowana do Toohey’a przez swojego endokrynologa. Podczas pierwszej wizyty psychiatra zdiagnozował u niej dysforię płciową i „stwierdził, że nadaje się do terapii hormonalnej, w tym przypadku testosteronu, który sprzyja rozwojowi męskich drugorzędowych cech płciowych”.
Podczas ich drugiego spotkania w lutym 2012 roku Toohey skierował kobietę na podwójną mastektomię (zabieg usunięcie piersi), którą przeszła w kwietniu. W maju, podczas trzeciego spotkania, Langadinos została wysłana na histerektomię (zabieg chirurgicznego usunięcia macicy), stwierdzając, że nie dostrzega „żadnych psychiatrycznych przeciwwskazań do przeprowadzenia histerektomii w ramach zmiany płci”.
W listopadzie tego samego roku, w wieku 22 lat, Langadinos miała chirurgicznie usuniętą macicę. Jednak z każdą operacją Australijka odczuwała coraz większą depresję, mimo że wierzyła, iż hormony i operacje przyniosą jej szczęście.
It begins.
"Jay Langadinos, who transitioned from a woman to a man, no longer identifies as male and is suing her psychiatrist for professional negligence."#IStandWithJay https://t.co/d3JH7rS2y4
— 🦘Kit Kowalski (@KowalskiKit) August 23, 2022
Ogromny błąd
Kiedy kobieta zdała sobie sprawę, że tzw. „zmiana płci” tylko pogarsza stan jej zdrowia psychicznego, zaczęła szukać innej pomocy psychiatrycznej. W listopadzie 2016 roku, będąc pod opieką dr. Roberta D’Angelo, zrozumiała, że hormony i operacje były błędem.
W 2020 roku Langadinos przestała całkowicie przyjmować hormony. Przestała też identyfikować się jako mężczyzna i zaczęła zdawać sobie sprawę z rozmiaru szkód, jakie wyrządziła „tranzycja”.
Dr Toohey, jak twierdzi, „nie podjął środków ostrożności”, aby zapewnić, że „utrata piersi, macicy, jajowodów i jajników” nie zaszkodzi jej nieodwracalnie. Australijka twierdzi również, że Toohey powinien był powiedzieć jej, aby uzyskała drugą opinię psychiatryczną przed tak drastycznym krokiem.
Świadomość, że nie mogę mieć dzieci jest absolutnie druzgocąca – powiedziała w rozmowie z Sydney Morning Herald.
Oprócz tego, Langadinos również „cierpiała i nadal cierpi z powodu urazów i niepełnosprawności” z powodu jej terapii hormonalnej, w tym „komplikacji związanych z wczesną menopauzą”, „zaburzonego funkcjonowania psychologicznego, ciągłej potrzeby leczenia i zmniejszonej zdolności do zatrudnienia”.
"Woman sues psychiatrist for approving gender transition after just one meeting"@nypost picks up the story of Australia's Jay Langadinos, who underwent medicalised gender change & came to regret it. #AusPol #Detranshttps://t.co/oO1pg7cg7f
— Bernard Lane (@Bernard_Lane) August 25, 2022
Jako nastolatka wierzyła, że jest „transpłciowa” z powodu skomplikowanej sytuacji rodzinnej. Kobieta podkreśliła, że sumienny psychiatra powinien najpierw wysłuchać historii jej życia, zanim skierował ją na procedury mające rzekomo „zmienić płeć”.
Anna Kerr, prawnik, stwierdziła, że przypadek Langadinos to jedynie wierzchołek góry lodowej, a w nadchodzących latach możemy się spodziewać fali tego typu pozwów.
AM/LifeSiteNews.com
Dodaj komentarz