Wsparcie dla kobiet po aborcji?! Mocny głos biskupów USA ws. planów administracji Bidena

(Fot. commons.wikimedia.org/The White House , public domain - Joe Biden)

Zdecydowany głos amerykańskiego episkopatu w kwestii planów rządzących dotyczących wsparcia i zapewnienia udogodnień kobietom, które zdecydowały się na aborcję. Chodzi o ustawę „The Pregnant Workers Fairness Act”, która miała zapewniać wsparcie „ciężarnym pracownikom”.

Choć kontrowersje budzi sam fakt pisania o ciężarnych „pracownikach” a nie kobietach, w swoich założeniach ustawa miała zapewniać wsparcie tym kobietom, które oczekują dziecka lub niedawno je urodziły. Zobowiązane miały być do tego firmy, o ile nie utrudniałoby to ich funkcjonowania.

Niestety, ustawą zajęła się także Amerykańska Komisja ds. Równości Zatrudnienia, która zaproponowała, aby wsparcie rozszerzyć także na te kobiety, które postanowiły dokonać aborcji. Przeciwko temu protestują amerykańscy biskupi, którzy wcześniej popali pierwotne brzmienie aktu.

Szef Komisji Episkopatu ds. Działań pro-life bp Michael Burbidge zaznaczył, że poprzez stosowanie ustawy jako środka do promowania aborcji, mielibyśmy do czynienia po prostu z zafałszowaniem celu ustawy, całkowitym przeciwieństwem pomocy koniecznej dla kobiet w ciąży.

Przypomniał on, że celem przyjętego przez Kongres prawa było wsparcie rodzin oraz matek, a nie promowanie zabijania dzieci nienarodzonych. Hierarcha wyraził nadzieję, że komisja ds. równości ostatecznie zrezygnuje z forsowania tak absurdalnych zapisów. Mówiąc o niedopuszczalności ignorowania intencji legislacyjnej dodał, że w razie konieczności jest jeszcze możliwość wejścia na drogę sądową w tej sprawie.

ds/pch24.pl