26 kwietnia, 2024
9 listopada, 2021

Trudeau chce opodatkować centra pomocy kobietom w ciąży. Organizacja pro-life protestuje: te miejsca przestaną istnieć!

(fot. unsplash.com/jason-hafso)

„Bez statusu organizacji charytatywnej zostaną one dosłownie opodatkowane tak, że przestaną istnieć. To będzie ogromny cios dla tysięcy kobiet, które są wpierane przez te instytucje zarówno przed, jak i po porodzie” – zaznaczają działacze z kanadyjskiej Campaign Life Coalition.

Kanadyjska organizacja chroniąca życia i rodziny zwraca się do wszystkich Kanadyjczyków, aby zażądali od rządu Justina Trudeau, aby nie usuwał statusu charytatywnego centrom pomocy kobietom w ciąży.

Campaign Life Coalition (CLC) uruchomiło kampanię „Voter Voice”, która ma na celu zaktywizowanie Kanadyjczyków, aby przy użyciu narzędzia Action Alert wezwali swoich posłów do Parlamentu, aby w bronił tej sprawy. 

W tym roku w programie wyborczym Partii Liberalnej szczególnie wzięto na celownik grupy pro-life, w tym w organizacje, które oferują bezpośrednią pomoc kobietom w kryzysowej ciąży.

Ponownie wybrany rząd liberalny: Nie będzie już zapewniał statusu organizacji charytatywnej organizacjom antyaborcyjnym (na przykład Crisis Pregnancy Centres), które zapewniają nieuczciwe doradztwo kobietom na temat ich praw i opcji dostępnych dla nich na wszystkich etapach ciąży – napisano w 86-stronicowym programie.

Dodatkowo program wyborczy Partii Liberalnej twierdzi, że „organizacje anty-choice aktywnie działają na rzecz szerzenia dezinformacji na temat aborcji, narażając zdrowie i bezpieczeństwo młodych ludzi i bezbronnych kobiet”.

David Cooke, kierownik CLC, poinformował sympatyków organizacji, że „rząd Trudeau przysiągł pracować nad zniszczeniem ruchu pro-life w całej Kanadzie – zwłaszcza ratujących życie ośrodków Crisis Pregnancy Centres”.

Wygląda na to, że rząd Trudeau jest zdeterminowany, aby narzucić proaborcyjne przekonania w całym sektorze charytatywnym naszego kraju. Byłaby to absolutna tragedia i zbrodnia przeciwko dobroczynności. Justin Trudeau nie jest dyktatorem Kanady. Nie można mu pozwolić na narzucanie swoich przekonań organizacjom charytatywnym tego kraju – napisało CLC w apelu.

Według statystyk prowadzonych przez Pregnancy Care Canada, do 80 centrów pomocy kobietom w ciąży, które im podlegają, zgłosiło się ponad 30 tysięcy osób.

Ponad 7 tysięcy klientów otrzymało bardzo potrzebne artykuły dla dzieci, takie jak pieluchy, ubrania i mleko w zeszłym roku, a około 600 kobiet otrzymało wsparcie po aborcji.

Bez tych organizacji, kobiety w kryzysie miałyby mniej opcji i mniej wsparcia dla nich w ich doświadczeniach z ciążą. W rzeczywistości, większość z nich czułaby, że ma tylko jeden wybór: aborcję. A jeden wybór oznacza brak wyboru w ogóle! – podkreśla CLC.

W tym momencie kampania o nazwie „Save Canada’s crisis pregnancy centres” zebrała już 9 638 podpisów z 10 tysięcy potrzebnych. CLC prosi wszystkich Kanadyjczyków o poglądach pro-life o podpisanie petycji i podzielenie się nią z przyjaciółmi i rodziną.

 

AM/LifeSiteNews.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023