To nie kryzys, to tragedia! Wenezuela zanika. Powodem emigracja, spadek liczby narodzin, wzrost śmiertelności

Pod względem demograficznym Wenezuela zanika. W ciągu ostatnich lat z kraju nieudolnie rządzonego przez socjalistów wyemigrowało aż 5,6 mln ludzi. Ponadto kryzys humanitarny w połączeniu z wyjazdami głównie młodych ludzi powoduje spadek liczby narodzin, zaś dramatyczne obniżenie się poziomu życia skutkuje wzrostem śmiertelności.
Sytuacja Wenezueli jest tak dramatyczna, że obecnie jeden z najważniejszych brazylijskich dzienników – „La Folha de S.Paulo” – może w zgodzie z prawdą napisać, że państwo rządzone przez ekipę Nicolasa Maduro to kraj dzieci i staruszków. Zmniejszanie się populacji jest tam bowiem w ostatnich pięciu latach szybsze niż w ogarniętej od kilku lat wojną domową Syrii!
Wenezuela to ponadto jedyny kraj kontynentu, gdzie w ciągu minionej dekady liczba ludności uległa zmniejszeniu. Powodem jest emigracja na olbrzymią skalę – wyjazdy w poszukiwaniu lepszego, godniejszego życia, a wręcz miejsca, w którym można zaspokoić podstawowe potrzeby każdego człowieka.
Depopulacja Wenezueli jest jednak problemem bardziej złożonym. Anitza Freitez kierująca Instytutem Badań Ekonomicznych i Społecznych Uniwersytetu Katolickiego w Caracas zauważa, że na zmniejszanie się ludności kraju wpływa także wzrost liczby zgonów, w tym zgonów osób starszych, nad którymi opieka się załamała. Średnia długość życia w ciągu dekady spadła tam aż o 3 lata! Ponadto w kraju rodzi się dramatycznie mało dzieci.
O ile w roku 2015 Wenezuelę zamieszkiwało – wedle oficjalnych danych – ponad 32,5 mln ludzi, o tyle u progu roku 2021 było to niecałe 28,5 mln. Wyjeżdżają w większości ludzie między 15 a 50 rokiem życia.
MWł/tvp.info
Dodaj komentarz