25 kwietnia, 2024
18 sierpnia, 2021

Teksas: nieludzkie „prawo 10 dni”. Tym razem udało się uratować pacjenta przeznaczonego do odłączenia od aparatury podtrzymującej życie

(Silas Camargo Silão/Pixabay.com)

W amerykańskim Teksasie obowiązuje nieetyczne „prawo”, którego ofiarą o mały włos nie padł Jose Cobos-Portillo.

Meksykanin przybył do USA jesienią roku 2020 i rychło zaraził się koronawirusem. Jeszcze we wrześniu trafił do szpitala Northwest Texas Healthcare w Amarillo. Niestety oprócz walki z chorobą musiał również walczyć z nieludzkim systemem i jego reprezentantami. Na szczęście z pomocą przyszła mu organizacja pro-life.

Gdyby nie obrońcy życia Cobos-Portillo przegrałby obie batalie o życie. Lekarze bowiem reagując na rozwój choroby COVID-19 musieli wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej, a w listopadzie uruchomiono… państwową procedurę eugeniczną – zasadę 10 dni. Oznacza ona, że w ciągu 1,5 tygodnia terapia podtrzymująca życie zostanie porzucona. W tym czasie pacjent lub jego rodzina mogą znaleźć inną placówkę jeśli chcą, by leczenie trwało. Jeśli do tego nie dojdzie, respiratory są wyłączane, dializy przerywane, a leki odstawiane. Sprzeciw rodziny nie jest brany pod uwagę, a znalezienie innego szpitala graniczy z cudem, szczególnie że dodatkowym utrudnieniem są formalności.

W przypadku Jose Cobosa-Portillo dodatkowym problemem było przebywanie rodziny za granicą, znajdowanie się pacjenta na trudno dostępnym oddziale COVID-owym oraz kiepska znajomość języka angielskiego przez krewnych chorego. Wobec tego Uriel – siostrzeniec pacjenta – poprosił o pomoc organizację pro-life z Teksasu. Do odłączenia pozostało wtedy zaledwie 4 dni, które upłynęły na walce z lekarską biurokracją, bezdusznością i arogancją.

Dzięki interwencji prawników Texas Right to Life u władz szpitala zatrzymano zegar odliczający czas do odłączenia pacjenta, który w tym czasie zaczął odzyskiwać świadomość. W końcu otrzymał opiekę na kolejne 3 miesiące. W tym czasie odzyskał zdrowie na tyle, by wrócić do Meksyku i tam kontynuować leczenie oraz rehabilitację.

Niestety nie zawsze udaje się uratować pacjentów przed „prawem 10 dni”. Prawo USA pozwala bowiem odmówić z powodów niemedycznych leczenia osobie posiadającej polisę. I nie mowa tu o uporczywej terapii czy całkowitym braku szans na poprawę, ale o ludziach z absolutnie realnymi szansami na odzyskanie zdrowia.

MWł/opoka.news

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023