Rumunia: Lekcje z edukacji zdrowotnej za zgodą rodziców i bez promocji LGBT

Senatorowie Rumunii przyjęli projekt ustawy, który precyzuje, że dzieci mogą uczęszczać na zajęcia z edukacji zdrowotnej, za zgodą rodziców. Tym samym odrzucono propozycję zmiany nazwy zajęć na „edukacja seksualna”. Nadal potrzebna będzie zgoda rodziców na udział dzieci w lekcjach.
Zapisy ustawy o ochronie i promocji praw dzieci były przedmiotem obrad senatorów z Rumunii. Kwestią sporną była zmiana nazwy zajęć z „edukacji zdrowotnej” na „edukację seksualną” i rezygnację – z wymaganej do tej pory – zgody rodziców na udział w zajęciach. Dotychczas dzieci w Rumunii uczęszczały na przedmiot pod nazwą edukacja zdrowotna i uczestniczyły w nim za zgodą rodziców.
Zwolennikiem i propagatorem forsowania zmiany terminologii, a także pozostawieniem decyzji dzieciom o udziale w zajęciach była partia USR-PLUS (Związek Ocalenia Rumunii i partia PLUS byłego premiera Daciana Cioloșa), która ma być wspierana przez Fundacje George’a Sorosa.
Ustawa trafiła pod obrady, ponieważ prezydent kraju Klaus Iohannis poprosił rumuński parlament o rewizję jej zapisów i jasne określenie pojęcia „edukacji seksualnej”. Wcześniej Iohannis skierował też projekt ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
Jak informuje Stowarzyszenie Pro Vita & Famiglia, na senatorów były stosowane naciski instytucji międzynarodowych oraz lokalnych polityków, którzy chcą narzucić Rumunii propagowanie ideologii LGBT, upowszechnianie antykoncepcji i banalizację aborcji jako zabiegu medycznego.
Z kolei zwolennicy wprowadzenia edukacji seksualnej zgodnie z wzorcami UE, jak socjolog Gelu Duminica, argumentują, że w Rumunii zwiększa się liczba nieletnich matek, a brak zajęć sprawi, że każdego roku na marginesie społecznym będzie od 14 do 15 tys. dziewcząt, które zachodzą w ciąże.
AG/Provitaefamiglia.it, Romaniajournal.ro
Dodaj komentarz