Minister Warchoł straci pracę za krytykę LGBT?

„Promocja LGBT w TVP2. Wstyd! To nie Sylwester Marzeń lecz Sylwester Wynaturzeń” – napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Pracujący również jako wykładowca akademicki na Uniwersytecie Warszawskim polityk za krytykę ideologii LGBT może stracić pracę.
Minister krytykował oczywiście ideologiczną manifestację grupy Black Eyed Peas, którą zaproszono na „Sylwestra Marzeń”. Jak informują media, okazało się, że cała akcja była zaakceptowana wcześniej przez telewizję publiczną. Po tym jak muzycy wystąpili z tęczowymi opaskami, posypały się słowa krytyki, między innymi ze strony koalicjantów PiS.
Jedną z osób krytycznie odnoszących się do ideologicznej manifestacji w telewizji publicznej był właśnie minister Warchoł. Wykładowca z UW, prof. Jakub Urbanik, który złożył zawiadomienie „o możliwości popełnienia deliktu dyscyplinarnego”, stwierdził, że słowa ministra są sprzeczne z nauką, ponieważ „orientacja seksualna” to nie wynaturzenie.
Polityk otrzymał wsparcie ze strony partyjnych kolegów i koleżanek. Beata Kempa zapowiedziała zbiórkę na najlepszych adwokatów. Dodała:
Nie będzie lobby LGBT zwalniać z pracy Ojca trójki dzieci, który powiedział to, co myślą tysiące normalnych ludzi. WOLNOŚĆ SŁOWA, MYŚLI i PRZEKONAŃ!
Wcześniej Kempa skrytykowała też wypowiedzi polityków PiS, którzy zaatakowali jej kolegów z Solidarnej Polski za krytykę promocji LGBT w trakcie sylwestrowej imprezy.
.@marcinwarchol trzymaj się. Zrobimy zbiórkę na najlepszych adwokatów. Nie będzie lobby LGBT zwalniać z pracy Ojca trójki dzieci, który powiedział to, co myślą tysiące normalnych ludzi. WOLNOŚĆ SŁOWA, MYŚLI i PRZEKONAŃ! 🇵🇱🇵🇱🇵🇱 https://t.co/qEgzt8wN1G
— Beata Kempa (@BeataKempa_MEP) January 2, 2023
ds/dorzeczy.pl,pch24.pl
Dodaj komentarz